- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Dzień narodzin Chrystusa - O Świętach Bożego Narodzenia
06 grudnia, 2011
Dzień 25 grudnia, uznawany jest za święto upamiętniające narodzenie Jezusa Chrystusa. Nie ma jednak ten dzień, nic wspólnego z rzeczywistym dniem jego narodzin. Ewangelista Łukasz mówi, iż w dniu urodzin Jezusa pasterze nocowali ze stadami owiec na polach, a w grudniu w okolicach miasteczka Betlejem o tej porze roku może nawet padać śnieg. Tak więc, właściwym miesiącem narodzin Jezusa Chrystusa jest październik, lub listopad. Jak wiemy, gdy Jezus umarł miał 33 i pół roku. Zmarł on w dniu 14 nissan. A zatem te pół roku do tyłu daje nam miesiąc, jego faktycznego przyjścia na świat.
Ponieważ wiele tradycji i różnorakich kultów pogańskich weszło na dobre w zwyczaje wiary katolickiej należy pamiętać, iż dzień 25 grudnia, poganie poświęcili na celebrowanie boga słońca Heliosa. Toteż uważany on był od pradawnych czasów, za najpiękniejszy dzień roku. Jak podają nam źródła historyczne, katolicy datę tę zapożyczyli od pogan, by odrzucające wiarę w Boga ludy, były im przychylne i nie obrzucali katolików klątwami. Obrzędy związane z tak zwanym przesileniem zimowym, obchodzono już w epoce kamienia łupanego. W grudniu, następowało oziębienie klimatu i najprawdopodobniej poganie w tym czasie odprawiali swoje obrzędy związane z uproszeniem ich bogów, o łagodniejszy przebieg zimy, jako niedogodnej dla nich pory roku. Doktor nauk teologicznych Jerzy Gromski sądzi zaś, że czas obchodów przyjścia na świat Jezusa, jest ściśle spleciony z rzymskimi saturnaliami.
Rzymianie jako lud politeistyczny, w dniach od 17 do 25 grudnia, obchodzili wielkie święto na cześć boga Saturna, podczas którego zakopywali oni topór wojenny. Okres ten, przypadający w okolicy przesilenia zimowego, był czasem wszelkich zabaw, miłości i obdarowywania się podarkami. Z czasem połączono to święto z obchodami Nowego Roku, podczas którego tańczono na ulicach i suto ucztowano. Saturnalia, obchodzono także w czasach późnego cesarstwa rzymskiego, na długo przed podbojem Rzymu przez ludy barbarzyńskie. Ale należy pamiętać, iż od zawsze święto to było połączone z wieloma symbolami, które obowiązują nas po dzień dzisiejszy. Większość symboli Bożego Narodzenia, ma swoje źródło w wierzeniach pogańskich.
Choinka, czyli wiecznie zielone drzewko od wieków była podczas przeróżnych świąt obwieszana świecidełkami. Celtowie pochodzący ze Szmaragdowej Wyspy, do obłaskawiania złośliwych chochlików, dekorowali choinkę łakociami, które mogły sobie te psotne skrzaty zjeść. Powieszona w ich domach jemioła, przywoływała ducha Serpa, który miał sprawować pieczę nad mieszkańcami domu. Prezenty pakowane w czerwone papiery, w czasach rzymskich podkreślały znaczenie tegoż imperium, na całym świecie. Zatem i teraz, najczęstszym kolorem papieru, w który zwijamy podarki jest kolor czerwieni i purpury, utożsamiany z pogańskim Rzymem. Kiedy w XVII wieku Anglia, zaczęła hucznie obchodzić Boże Narodzenie, było to już zupełnie inne święto. Zmiany pojawiły się też w całej Europie, wraz z dogłębnym pojmowaniem życia i śmierci. Wówczas to czytano biblię i poświęcano czas na modlitwę.
Boże Narodzenie stało się świętem radosnym, ale i pełnym zadumy oraz nadziei na nasze zbawienie, które stało się dla chrześcijan możliwe dzięki narodzinom Jezusa. Ale obchody tego święta w okresie zimy, podczas której cała przyroda zamiera, przypominają nam o naszym przemijaniu. Toteż Anglicy, wdrożyli w Święto Bożego Narodzenia wesołe pieśni, które umilają nam ten czas.
Ewa Michałowska- Walkiewicz
ewalkiewicz@wp.pl
KATALOG FIRM W INTERNECIE