- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Pozaduszkowy wieczór - Wieczór w krainie magii i obrzędowości
08 listopada, 2011
Listopadowe wieczory w województwie świętokrzyskim, należą do wyjątkowych. Członkowie klubu literackiego Kwiaty Polskie, zbierają się w swojej świetlicy i wspominają o tych wielkich rodakach, którzy spoczęli na świętokrzyskiej ziemi.
- Muszę w ten wyjątkowy czas, kiedy już dogasły ostatnie światła nagrobkowych zniczy, wspomnieć osobę księdza Komijskiego, który spoczął na kieleckim cmentarzu, a był on osobą, która w roku 1863 zagrzewała swoimi kazaniami, powstańców do morderczej walki o odzyskanie naszej niepodległości- dodaje Anna Kwiatkowska.
- Ja z kolei muszę przypomnieć wszystkim czytelnikom POLAND US o osobie Józefa Pantoczka, który nadzwyczaj ukochawszy polską ziemię, zapłacił dla niej tak wiele, tracąc swoje życie na nieludzkiej ziemi syberyjskiej tajgi - wtrąca Anna Laskowska Krzysztoń.
- W tej starej krainie leżącej w pobliżu Świętego Krzyża, spoczywają prochy dawnych celtyckich druidów, którzy swoimi zaklęciami i magią, za wszelką cenę chcieli, aby Polska stała się bogatym i znaczącym w całej Europie krajem. Warto i ich wspomnieć, bo przecież kiedyś i oni byli mieszkańcami tego regionu. Dlatego to takie istotne, ponieważ wiele z ich obyczajowości i obrzędowości, pozostało kultywowane przez wiele długich wieków. A niektóre z ich rytuałów na dobre wplotło się w polską kulturowość ludową- dodaje Ewa Śliwka.
- W te pozaduszkowe wieczory, często przechadzam się po cmentarzach świętokrzyskich i znalazłem nawet nagrobek osoby, której nazwiska już trudno mi odczytać, a była ona uczestnikiem powstania kościuszkowskiego, mającego miejsce w 1794 roku. Cześć jej pamięci. Cześć jej ofiarności i oddaniu polskiej ziemi. Bo gdyby nie ci wielcy ludzie, być może zawsze mówilibyśmy w zaborczym języku- dodaje Eugeniusz Polichowicz.
- Na skarżyskim cmentarzu, widnieją nagrobki pierwszych robotników, kolei żelaznej, którą na terenie tym pobudowały władze rosyjskie- mówi Jan Wielgoń.
- Nie mogę nie opowiedzieć redakcji Poland US, o tym, że co roku w pozaduszkowe wieczory przechadzam się po cmentarzu skarżyskim i przyklękam na mogile powstańców z 1905 roku. To oni upominali się o swoje pracownicze prawa, to oni spoczęli w masowej mogile. To dla nich cześć i chwała, bo i dziś w dobie bezrobocia, może powtórzyć się ta przez wielu zapomniana historia – relacjonuje Stefan Pożora.
Ewa Michałowska- Walkiewicz
ewalkiewicz@wp.pl
KATALOG FIRM W INTERNECIE