- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Elżbieta Ostrogska - Halszka z Ostroga
02 czerwca, 2022
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Halszka z Ostroga, przyszła na świat w dniu 19 listopada 1539 roku w Ostrogu. Zmarła natomiast w grudniu 1582 roku w litewskim Dubnie. Była córką księcia Ilii Ostrogskiego i Beaty z domu Kościeleckiej. Mawiało się, że Beata była nieślubną córką króla Zygmunta Starego Jagiellona. Tak więc Halszka, stała się dziedziczką ogromnej fortuny. Jej niezwykła uroda i bogactwo, stały się powodem intryg matrymonialnych i politycznych, w które były zamieszane najbogatsze rody magnackie, a nawet rodzina królewska. Redakcja "Dziennika Polonijnego" tym razem udała się do Muzeum Zamku w Szamotułach, szukając pamiątek po pięknej Halszce.
Pochodzenie
Halszka była córką księcia Ilii Ostrogskiego, starosty bracławskiego i winnickiego. Ojciec Beaty matki pięknej Elżbiety Andrzej, był podskarbim wielkim koronnym.
Ilia, należał do jednego z najmożniejszych rodów w ówczesnym Księstwie Litewskim. Beata zaś, wychowywała się w orszaku królowej Bony. Słynęła ona jako dwórka królewska z mądrości i urody.
Gdy się urodziła Halszka
Po urodzeniu Halszka wraz z matką, na mocy zatwierdzonego przez króla testamentu stała się dziedziczką ogromnej fortuny swojego zmarłego ojca. Córce i jej matce miała przypaść połowa wspomnianego majątku, zaś drugą połowę odziedziczył brat Ilii i stryj Halszki Wasyl Ostrogski. Natychmiast po urodzeniu dziecka, zaczęły się spory pomiędzy spadkobiercami. W maju 1542 roku, komisarze królewscy dokonali podziału majątku pomiędzy Beatę, a jej trzyletnią córkę Halszkę.
Bezwzględne posłuszeństwo
Swoją córkę Beata, wychowywała w bezwzględnym posłuszeństwie i psychicznie całkowicie ją zdominowała. O swoich kłopotach z doprowadzeniem do ślubu Halszki z Łukaszem Górką, panem na Szamotułach król Zygmunt August pisał między innymi do wojewody wileńskiego Mikołaja Czarnego Radziwiłła, prosząc go w liście z 26 października 1556 roku o radę: ...Też to oznajmujemy, że przez ten wszystek czas czynieliśmy wielkie staranie u księżnej Beaty o dziewkę i owszem powiada się być wolną ode wszystkiego, co się tyczy pana wojewody brzeskiego Łukasza Górki, ponieważ przezeń nie stało się dosyć kontraktom. Sama też dziewka pisze do Panów, że żadną miarą za p. wojewodę iść nie chce. Na koniec do samego woj. brzeskiego napisała, że woli gardło dać, niźli zań iść. Przeto racz nam T.M. zdanie swe w tym oznajmić, coby s tym dalej czynić, bo to najtrudniejsze i dziewka nie chce...
Do ślubu jednak doszło, poprzez ogromne namowy Beaty. Łukasz Górka przewiózł pękną żonę do swojego zamku szamotulskiego. Halszka odmawiała współżycia z mężem, mieszkając samotnie w komnatach zamku. Podobno chodziła ona po całym zamku, szeptając ciągle modlitwy. Co bardziej nieżyczliwi jej ludzie mawiali, że szeptała ona mroczne zaklęcia.
Wolność Halszki
Halszka odzyskała pełną wolność dopiero dnia 23 stycznia 1573 roku, kiedy to jej mąż zmarł nagle w Poznaniu. Trzydziestoczteroletnią wdowę poprosił wtedy o rękę inny wielkopolski możnowładca Jan Ostróg. Lecz do tego małżeństwa nigdy nie doszło. Książę Janusz Ostrogski, zabrał Elżbietę na Ruś w rodzinne strony, aby pokazać jej tamtejsze majątki. Tam osiadła w jednym z takich majątków, o nazwie Dubno, gdzie mieszkała do swojej śmierci, która nastąpiła w grudniu 1582 roku. W ostatnich latach życia cierpiała na głęboką depresję. Miała też ona popaść w całkowite obłąkanie, poprzez napieranie na jej decyzje przez matkę Beatę. Majątek swój przepisała w testamencie na stryja Wasyla Ostrogskiego i zmarła w osamotnieniu i zapomnieniu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE