- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski - Amerykanin polskiego pochodzenia
Ewa Michałowska-Walkiewicz 08 lipca, 2019
Włodzimierz Krzyżanowski, pieczętujący się herbem Świnka, urodził się dnia 8 lipca 1824 roku w Rożnowie. Zmarł 31 stycznia 1887 r. w Nowym Jorku. Był to Amerykanin polskiego pochodzenia. Należy podkreślić iż był on uczestnikiem powstania wielkopolskiego w roku 1846 oraz wojny secesyjnej.
Rodzina
Jego ojciec i dwaj wujowie walczyli o polską niepodległość w wojsku napoleońskim, zaś starszy brat brał udział w powstaniu listopadowym. Po śmierci ojca, rodzina Włodzimierza popadła w długi i wyprowadziła się ze swojego rożnowskiego majątku. Włodzimierz został przekazany przez matkę pod opiekę krewnych w Poznaniu, natomiast reszta rodziny wyjechała do Warszawy. Krzyżanowski trafił do Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu, jednego z głównych ognisk polskiej konspiracji w zaborze pruskim. Wziął on czynny udział w antypruskim powstaniu mającym miejsce w roku 1846. Po klęsce powstania, Włodzimierz wyemigrował z Polski, by uniknąć aresztowania za działalność polityczną. Udał się on zatem do Hamburga, skąd popłynął do Nowego Yorku. W USA uczył się od podstaw języka angielskiego i kontynuował swoją dalszą edukację.
Inżynier
Włodzimierz Krzyżanowski pracował po zakończeniu nauki jako inżynier w Stanie Wirginia. A także brał udział w budowie kolei prowadzącej na zachód. Podczas pracy na kolei poznał generała Burnetta i ożenił się z jego córką Caroline, z którą przeniósł się do Waszyngtonu, by założyć tam swoją prywatną firmę. Na tej działalności zdołał się należycie wzbogacić i zaangażował się po stronie Partii Republikańskiej. W 1860 roku Krzyżanowski wsparł kandydaturę Abrahama Lincolna na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jego zwycięstwo w wyborach spowodowało wybuch wojny domowej. Krzyżanowski zgłosił się zatem do wojska jako szeregowy już dwa dni po ogłoszeniu mobilizacji, zorganizował w Waszyngtonie oddział imigrantów, który obronił miasto przed pierwszymi atakami południowców. Za tę akcję został mianowany kapitanem, a następnie majorem. Zaraz potem rozpoczął on kampanię rekrutacyjną wśród imigrantów z Europy, którzy nazwani zostali „Polskim Legionem”. Awansowany do stopnia pułkownika i został mianowany jego dowódcą.
Po wojnie
Po wojnie Krzyżanowski znalazł się bez środków do życia i dopiero dzięki wstawiennictwu wpływowych kolegów z organizacji weterańskiej Grand Army of the Republic (GAR), otrzymał stanowisko przełożonego urzędu podatkowego w Georgii.
Na stałe osiadł on w San Francisco. W 1878 roku w Waszyngtonie został dyrektorem w Departamencie Skarbu. Pod koniec życia wrócił do Nowego Jorku, gdzie spisał swoje wojenne wspomnienia.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska
KATALOG FIRM W INTERNECIE