- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Antoni Kazimierz Blikle - Spróbuj pączków od Bliklego
Ewa Michałowska-Walkiewicz 13 lutego, 2019
Antoni Blikle, urodził się dnia 4 marca 1844 roku w Chełmie. Zmarł on w dniu 29 kwietnia 1912 roku w Warszawie. Był to warszawski przedsiębiorca, założyciel cukierni i kawiarenki, w której serwowano klientom najlepsze wypieki ówczesnej Warszawy.
Rodzina Antoniego
Jego ojcem był, przybyły do Polski ze szwajcarskiego kantonu Gryzonia, rzeźbiarz Fryderyk Blikle urodzony w roku 1798 we szwajcarskiej wsi Schkampf. Inne źródła historyczne podają, że ojciec jego zajmował się złotnictwem ram do obrazów. Początkowo Fryderyk mieszkał w Warszawie (wraz z rodzicami Andrzejem i Anną), następnie osiadł z całą rodziną w Chełmie, gdzie zmarł w 1848 roku.
Matka Antoniego, Teressa Täufel postanowiła posłać syna na naukę konkretnego i liczącego się w świecie zawodu. Rozpoczął on zatem praktykę cukierniczą w wieku 14 lat, w pierwszej z cukierni u Kaspra Semadeniego w Łomży, ktory również posiadał korzenie szwajcarskie.
Lata sześćdziesiąte dziewiętnastego wieku
Na początku lat sześćdziesiątych XIX stulecia, Antoni wrócił do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę jako starszy cukiernik u mistrza warszawskiego Michalskiego, właściciela cukierni przy Nowym Świecie 31. Gdy pan Michalski podupadł na zdrowiu, Antoni postanowił wykorzystać ten fakt. Antoni Kazimierz Blikle, założył swoją własną firmę dnia 11 września 1869 roku na Nowym Świecie w Warszawie, odkupiwszy istniejącą cukiernię Michalskiego. Miejsce to stało się wkrótce ogromnie popularne wśród warszawiaków. Pełniło również nieformalną rolę giełdy aktorów i spotkań wielkich ludzi. Przy okazji Antoni był jednym z założycieli warszawskiego cechu cukierniczego i pierwszym jego starszym.
Dalsze losy cukierni
W roku 1903, prowadzenie firmy przejął syn Antoniego Kazimierza, Antoni Wiesław Blikle, który z kolei w roku 1928 przekazał ją swemu synowi Jerzemu Czesławowi. Jerzy Blikle odbudował lokal po zakończeniu II wojny światowej, który do chwili obecnej cieszy się wyjątkową renomą.
Ponieważ zbliżają się Walentynki, warto jest zaprosić drugą część swojego serca na pyszne pączki od Bliklego, które same w sobie zawierają pewnego rodzaju afekt.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska
KATALOG FIRM W INTERNECIE