- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Antoni Piotrowski - z zamiłowania fotograf
Ewa Michałowska-Walkiewicz 04 października, 2016
Antoni Piotrowski, urodził się 1 października 1865 roku w Biekierzu Nawojewskim, leżącym obok Piotrkowa Trybunalskiego. Zmarł on dnia 2 marca 1928 roku, w Łodzi. Założył on właśnie w Łodzi pierwszy zakład fotograficzny, czynny prawie do wybuchu II wojny światowej.
Krótka biografia
Był on synem Wawrzyńca i Józefy z Tamborskich, żonaty z Marią Piotrowicz. Zakład fotograficzny został założony na podstawie zezwolenia wydanego przez władze gubernialne, w dniu 23 kwietnia 1893 roku, na imię jego żony Marii z Piotrowiczów. Lokal fotograficzny, mieszczący się na III piętrze istniejącej do dziś kamienicy, został przez Piotrowskiego specjalnie przystosowany. dla potrzeb fotografii.
Praca zawodowa
Zakład fotograficzny, prowadziła jego żona wraz ze swoimi braćmi fotografami. Oprócz zdjęć portretowych, w atelier fotografowano budynki Łodzi i rejestrowano odbywające się w mieście ważniejsze uroczystości. Firma fotograficzna „A. Piotrowski”, w 1909 roku zatrudniała 8 pracowników, uzyskując roczny obrót 14 000 rubli.
Seria pocztówek
W 1912 roku, ukazała się pionierska seria drukowanych pocztówek z widokami miasta sygnowana logo „A. Piotrowski”. Opis poczekalni przed atelier. zachowane zdjęcie przedstawiające wnętrze salonu i poczekalni w zakładzie, pochodzące z około 1910 roku, przedstawia duży pokój z fotelami i kozetkami. Na zdjęciach tych zachowane są też wizerunki szeregu ówczesnych jak na owe czasy mebli, wielkoformatowych fotografii w ozdobnych ramkach i w ramach opartych o malarskie stelaże. W głębi za drzwiami widoczna jest altana ze stojącym na statywie aparatem. Obok atelier, znajdowała się pracownia z magazynem materiałów fotograficznych, która również została uwieczniona na zdjęciach.
Dzięki Antoniemu Piotrowskiemu, do dziś można podziwiać miasto Łódź, w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Do wielu filmów fabularyzowanych, wzorowano się na wyglądzie dawnych mebli, opraw zdjęciowych i obić ściennych, ujętych na fotografiach Piotrowskiego. Jak zatem widać, zakład „ A.Piotrowski”, przysłużył się w dużej mierze nawet nam współczesnym miłośnikom historii.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska
KATALOG FIRM W INTERNECIE