KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   10:04:53 PM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Danuta Siedzikówna - Historia Inki

27 lipca, 2015

Kiedy nadeszły czasy takie
Gdy ludzkie życie wciąż jednakie
Spowite lękiem, niepewnością
Także tęsknotą i miłością…


Danuta Siedzikówna, posługująca się pseudonimem „Inka” oraz Danuta Obuchowicz, urodziła się dnia 3 września 1928 roku we wsi Głuszczewina w powiecie Bielsko-Podlaskim. Ta młoda, ale zarazem wielka bohaterka narodowa, zmarła dnia 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku, jako sanitariuszka 4 Szwadronu Wileńskiej Brygady AK, działającej na terenie Pomorza.

Córka bohatera
Była ona córką leśniczego i żołnierza służącego w armii Władysława Andersa, Wacława Siedzika, który zginął na froncie w 1942 roku i Eugenii z Tymińskich zamordowanej przez Gestapo we wrześniu 1943 roku. Danusia Siedzikówna, nauki pobierała w szkole powszechnej w Olchówce, a podczas wojny w szkole sióstr salezjanek w Różanymstoku koło Dąbrowy Białostockej. Po zamordowaniu przez Gestapo jej matki, razem z siostrą Wiesławą wstąpiła ona do Armii Krajowej, gdzie odbyła szkolenie sanitarne. Po przejściu frontu, podjęła pracę kancelistki w nadleśnictwie Hajnówka. Wraz z innymi pracownikami nadleśnictwa została w czerwcu 1945 roku, aresztowana za współpracę z antykomunistycznym podziemiem przez grupę NKWD, działającą z polecenia Eljasza Kotonia.

Na wolności
Po pewnym czasie, Danusia wraz z pracownikami nadleśnictwa została uwolniona z konwoju przez operujący na tym terenie patrol wileńskiej AK Stanisława Wołoncieja, a następnie jako sanitariuszka podjęła służbę w jego oddziale, a potem w szwadronach por. Jana Mazura i por. Mariana Plucińskiego. Przez krótki czas, jej przełożonym był także por. Leon Beynar znany później jako Paweł Jasienica. Danuta Siedzikówna, przybrała wówczas pseudonim Inka. Na przełomie roku 1945 i 46, zaopatrzona w dokumenty na nazwisko Danuta Obuchowicz, Inka podjęła pracę w nadleśnictwie Miłomłyn koło Ostródy. Wczesną wiosną 1946 roku, nawiązała ona kontakt z ppor. Zdzisławem Badochą, który wysłał ją po zaopatrzenie medyczne do Gdańska. Tam też, została ona aresztowana przez UB, a następnie umieszczona w pawilonie V gdańskiego więzienia jako więzień specjalny. W śledztwie była ona bestialsko bita i poniżana, a mimo to odmówiła składania jakichkolwiek zeznań obciążających członków brygad wileńskich AK.

Wyrok śmierci
Za swój niebywały wprost upór, została skazana na śmierć w dniu 21 sierpnia 1946 roku. Tydzień później, pluton egzekucyjny, miał zastrzelić młodą Danusię Siedzikówną. Grad wystrzałów z karabinów maszynowych plutonu egzekucyjnego, zranił ją jedynie w ramię, zatem wyrok śmierci wykonał na niej sam dowódca wspomnianego plutonu, a ostatnim zdaniem jakie wówczas wypowiedziała było zdanie NIECH ŻYJE POLSKA. Symboliczne miejsce pochówku Siedzikówny, znajduje się na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, obok Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk. Miejsce to jest usytuowane obok grobów żołnierzy Polskich. Niestety nikt nie wie gdzie pochowana jest ona naprawdę. W Sopocie przy ul. Armii Krajowej znajduje się jej pomnik, upamiętniający tę młodą polską bohaterkę. Obecnie jej imię nosi 44 Mazowiecka Drużyna Harcerek ,,Kasjopea" z Warszawy.


Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska