KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   03:09:48 PM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Krystyna Skarbek - polska legenda pierwszego agenta 007

04 lutego, 2015

Krystyna Skarbek, urodziła się w dniu 1 maja 1908 roku w Warszawie. Ta wielka, choć już niestety trochę zapomniana postać, zmarła w dniu 15 czerwca 1952 roku w Londynie, zasłynąwszy jako agentka brytyjskiej tajnej służby SOE.

Krystyna Skarbek, była córką hrabiego Jerzego Skarbka, potomka Fryderyka Skarbka, który wykonał projekt budowy Pawiaka, jako rosyjskiego więzienia dla Polaków w okresie zaborów. Matką Krystyny, była Stefania Goldfeder, pochodziła z bardzo bogatej żydowskiej rodziny bankierów, która w posagu do małżeństwa z Jerzym wniosła ogromny majątek. Już od najmłodszych lat, dość szybko rozwijała się kariera Krystyny.

W 1929 roku, uczestniczyła ona w konkursie Miss Polonia i zajęła dość znaczące, bo już punktowane miejsce. Po śmierci jej ojca, która nastąpiła rok później, młodziutka Krystyna poślubiła przemysłowca z Pabianic, Karola Gettlicha. Małżeństwo to nie trwało jednak długo, bo już w listopadzie 1938 roku, Krystyna wyszła za mąż po raz drugi, za podróżnika i pisarza powieści dla młodzieży, Jerzego Giżyckiego. Na wieść o wybuchu wojny, młode małżeństwo wyjechało do Francji, skąd Krystyna będąc już w separacji z mężem sama udała się do Londynu. W Anglii, Krystyna wykorzystując swe przedwojenne koneksje zgłosiła się do służby w agencji brytyjskiego wywiadu SOE. Od tej chwili występowała już jako Christine Granville. Przyjmując nową tożsamość jako brytyjska agentka, odjęła sobie 7 lat i podawała odtąd za rok urodzenia 1915.

Węgry z zadaniem podjęcia tam pracy konspiracyjnej, którą wykonywała wspólnie z Andrzejem Kowarskim. Wraz z nim, pracowała jako dziennikarka, trzykrotnie odbywając podróż do okupowanej ojczyzny jako kurierka tatrzańska. Ponadto oboje zajmowali się organizowaniem ucieczek internowanych w węgierskich obozach Polaków, kierowanych następnie do służby w polskich siłach zbrojnych na Zachodzie. Brawura Skarbkówny dała się dostrzec już w pierwszej fazie jej działalności, gdy przeprowadzała ona pięciu czeskich oficerów do Jugosławii. Z powodu awarii samochodu, którym jechali, zostali skontrolowani przez niemiecki patrol. Jako agentka została skierowana na Węgry z zadaniem podjęcia tam pracy konspiracyjnej, którą wykonywała wspólnie z Andrzejem Kowarskim.

Wraz z nim, pracowała jako dziennikarka, trzykrotnie odbywając podróż do okupowanej ojczyzny jako kurierka tatrzańska. Ponadto oboje zajmowali się organizowaniem ucieczek internowanych w węgierskich obozach Polaków, kierowanych następnie do służby w polskich siłach zbrojnych na Zachodzie. Brawura Skarbkówny dała się dostrzec już w pierwszej fazie jej działalności, gdy przeprowadzała ona pięciu czeskich oficerów do Jugosławii. Z powodu awarii samochodu, którym jechali, zostali skontrolowani przez niemiecki patrol.

Krystyna nie straciła głowy i ufając fałszywym dokumentom nie tylko nie zdekonspirowała siebie, ani całej grupy, ale namówiła Niemców do przepchnięcia samochodu, który utknął im na drodze. Z czasem, Douglas Dodds-Parker, brytyjski oficer zaplanował na jej wniosek kolejną misję tym razem w okupowanej Francji. Tam zorganizowała wykupienie z rąk Gestapo kilku aresztowanych szefów siatki sabotażowo-dywersyjnej Jockey. Posłużyła się przy tym nieprawdopodobnym wręcz fortelem, oświadczając niemieckiemu dowódcy Gestapo, że jest na siostrzenicą brytyjskiego generała Montgomeriego i że za uwolnienie aresztowanych gwarantuje ona gestapowcowi życie po wkroczeniu aliantów. Mimo polskiego akcentu Skarbkówny, Niemiec uwierzył w jej rodzinne koligacje, uwolnił pojmanych, a nawet dał jej pistolet i samochód, którym przejechali na drugą stronę frontu, do oczekujących na ich powrót aliantów.

W końcu sierpnia 1944 roku, gdy stolica Polaków pogrążona była powstaniem, Krystyna dotarła do Londynu. Wielokrotnie składała prośby o przerzut do Polski, ale zawsze spotykała się z odmową. Pod koniec roku, kiedy do Polski miała udać się brytyjska Misja Wojskowa, uzyskała ona wreszcie zezwolenie, ale niestety w ostatniej chwili Churchill odwołał wszystkie loty do Polski. Z końcem II wojny światowej, została zdemobilizowana przez Churchila, a nie posiadając obywatelstwa brytyjskiego potraktowana została bardzo formalnie, uzyskując odprawę w wysokości 100 funtów, fakt ten jednak nie osłodził goryczy złego jej potraktowania. Krystyna, mimo swoich zasług i licznych odznaczeń miała trudności ze zdobyciem środków utrzymania. Pracowała jako pokojówka w hotelu, telefonistka, sprzedawczyni w domu towarowym w Londynie i wreszcie jako stewardesa.

W tym okresie poznała Iana Fleminga, z którym miała trwający blisko rok romans. Wywarła ona na Angliku takie wrażenie, że ten prawdopodobnie wzorował się na niej tworząc postać Jamesa Bonda. Podróżując na statku Rahuine, poznała tam stewarda, Dennisa Muldowney'a, który pokochał tę kobietę z całego serca, nigdy jednak nie otrzymując od niej żadnych zapewnień o jakimkolwiek jej uczuciu do niego. W dniu 15 czerwca 1952 roku, w czasie pobytu na lądzie, w podlondyńskim hotelu Shelbourne, obłędnie w niej zakochany Muldowney pchnął ją nożem za odrzucenie jego oświadczyn. Krystyna Skarbkówna, zmarła w szpitalu po dwóch dniach od napadu, a zabójca został schwytany i skazany na śmierć przez powieszenie.


Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska