KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   11:30:15 AM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Jan Macha - ksiądz, szczypiornista i konspirator

Ewa Michałowska-Walkiewicz
22 listopada, 2021

Jan Macha - ksiądz, szczypiornista i konspirator

Jan Franciszek Macha, przyszedł na świat dnia 18 stycznia 1914 roku w Chorzowie. Zmarł on natomiast dnia 3 grudnia 1942 roku w więzieniu w Katowicach. Był to polski ksiądz, sportowiec grający w piłkę ręczną i działacz ruchu oporu. Został zamordowany przez Niemców, którzy go zgilotynowali.

Rodzina i pochodzenie

Urodził się w wielodzietnej rodzinie robotniczej, jako pierwsze dziecko Pawła mistrza ślusarskiego i Anny z domu Cofałka. Miał on pięcioro rodzeństwa. Dwa dni po swoim przyjściu na świat, został ochrzczony w kościele świętej Magdaleny w Chorzowie. W latach 1921–1924 uczył się w szkole podstawowej, a następnie w Gimnazjum Klasycznym im. Odrowążów w Królewskiej Hucie, gdzie zdał maturę. W szkole był członkiem kilku kółek zainteresowań takich jak: literackiego, historycznego i sportowego.

Polski szczypiornista

Był on młodzieńcem wysportowanym, nawiązał kontakt z klubem sportowym Azoty Chorzów, gdzie trenował piłkę ręczną. Wraz z drużyną szczypiornistów kilkakrotnie sięgał po tytuł mistrza Górnego Śląska.

Posługa kapłańska

Pracę kapłańską rozpoczął w 1939 roku w Rudzie Ślaskiej. Obserwując jak okupant niszczy kulturę polską, Jan Macha zaczął organizować pomoc materialną dla polskich rodzin, których członkowie zostali wywiezieni na przymusowe roboty lub do obozów koncentracyjnych. Poza pracą charytatywną, działał on także bardzo prężnie jako gorący patriota. Akurat wtedy w Rudzie Śląskiej, założono tajną organizację konspiracyjną o nazwie Polska Organizacja Zbrojna. Zebrania członków odbywały się w prywatnych mieszkaniach lub w mieszkaniu księdza Jana na plebanii. Wspomniany ksiądz, został wybrany komendantem grupy akademickiej POZ, której nadano kryptonim „Konwalia”. Organizacja ta, wydawała gazetkę o nazwie „Świt”, która zagrzewała wszystkich do sabotażu i walki z okupantem.

Zdekonspirowany

W wyniku denuncjacji ludzi kolaborujących z Niemcami, od początku roku 1941 był on śledzony przez niemiecką policję. Dnia 5 września 1941 roku, został aresztowany na dworcu kolejowym w Katowicach. Osadzony on został w więzieniu policyjnym w Mysłowicach. Tam spotkał się z aresztowanym niedługo po nim, znajomym klerykiem Joachimem Gürtlerem. W czasie licznych, bestialskich przesłuchań poddawany był również szykanom psychicznym. Następnie w dniu 13 listopada 1941 roku, został przewieziony do więzienia w Mysłowicach, gdzie wobec współwięźniów pełnił posługę spowiednika. W marcu następnego roku, dostarczono mu akt oskarżenia, w którym stwierdzono m.in. że działa na niekorzyść III Rzeszy. Już w miesiącu czerwcu, został on przewieziony do więzienia w Katowicach, gdzie odbyła się rozprawa sądowa. Po kilkugodzinnej rozprawie, a przy okazji przesłuchaniu niemieckich świadków, sąd skazał polskiego księdza na śmierć.

Ze spokojem...

Ksiądz Macha przyjął wyrok ze spokojem, natomiast konsekwencją jego wydania były liczne interwencje podjęte w jego obronie. Ówczesny wikariusz generalny diecezji katowickiej, ksiądz Wosnitz, wystosował niezwłocznie pismo do Prokuratora Generalnego w Katowicach, a także poinformował o wyroku nuncjusza apostolskiego w Berlinie bp. Heinricha Wienkena, prosząc o interwencję u ministra sprawiedliwości Rzeszy. Matka księdza Jana, udała się nawet z adwokatami do Berlina, by u kanclerza Adolfa Hitlera prosić o ułaskawienie. Starania te okazały się bezskuteczne.

Po północy 3 grudnia

Egzekucja polskiego księdza, odbyła się po północy 3 grudnia 1942 roku poprzez ścięcie go gilotyną. Sala egzekucyjna, była duża przegrodzona kurtyną, wykładana białymi kafelkami. Obok niej znajdowała się ławeczka, po lewej kran i wąż do zmywania krwi. Ścięta głowa spadała do koszyka przyczepionego do gilotyny. Jego ciało zostało wywiezione prawdopodobnie do obozu koncentracyjnego Auschwitz i spalone w krematorium.

Zapisz się na nasz NEWSLETTER!