- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Europejskie Busole Polowe - według Jana Bezarda
07 lutego, 2017
Robert Springwald
W salach wystawowych Zamku w Baranowie Sandomierskim została otwarta unikatowa wystawa pt: "Europejskie Busole Polowe - Jan Bezard".
Autorami wystawy są: Tomasz Otębski i Robert Springwald z Fundacji im. Tadeusza Kościuszki. Fundacja posiada największą w świecie kolekcje busoli i zbiór ocalałych pamiątek po Janie Bezardzie, patrz: http://fundacjakosciuszki.pl/
Wystawa powstała we współpracy z Fundacją „PRO ARTE ET HISTORIA” i można ją zwiedzać w godzinach otwarcia Muzeum Zamkowego: patrz: https://www.baranow.com.pl/
Mało kto pamięta że najdłużej produkowaną na całym świecie i używaną przez wszystkie armie świata busolą była konstrukcja zaproponowana w 1902 r przez Jana Bezarda polaka z urodzenia i wyboru o austriackich i francuskich korzeniach. Dziwnym zrządzeniem losu jego ojciec Johan Bezard oficer Cesarsko Królewskiej Armii otrzymał za zasługi majątek w Przyborowie pod Brzeskiem. Tam 5 maj 1871 przyszedł na świat Jan Bezard. Jak przystało na syna oficera i on swoją karierę związał z armią otrzymał solidne wykształcenie wojskowe w Akademii Wojskowej w Wiener-Nustadt (1889-1892) i Wyższej Szkole Wojennej w Wiedniu (1895-97). Po krótkiej służbie w 13 Pułku Piechoty w Tarnowie został przeniesiony w randze porucznika do Wojskowego Instytutu Geograficznego. Tam dostrzegając niedoskonałości w sprzęcie topograficznym jakim posługiwała się armia i w 1902 r. zaproponował wprowadzanie udoskonalonej przez siebie busoli. Busola patentu Bezarda została wprowadzona do armii cesarskiej. W zasadzie do przejęcia na nawigację satelitarną GPS przez 100 lat używano jej na fontach wszystkich wojen.
Po zakończeniu I wojny Światowej Begard pozostał w swojej małej Ojczymie jaką był Przyborów i z wolnego wyboru stał się Polakiem. Podjął starania o przyjęcie do Armii Polskiej. Jego wyjątkową wiedzę z zakresu topografii wykorzystano powierzając mu szkolenie żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego.
W Przyborowie został zapamiętany jako dobry i sprawiedliwy gospodarz. Dbał o wykształcenie dzieci chłopskich ufundował a później wspomagał finansowo miejscową szkołę.
Do końca II wojny mieszkał w swoim majtku. W obawie przed zbliżająca się Armią Czerwoną, mając w pamięci traumę niewoli rosyjskiej z I wojny, wyjechał z rodziną do Turcji. Do Austrii powrócił bez środków do życia. Przebywał w ośrodku dla azylantów we Wiedniu. Zmarł 16 marca 1954 r i pochowany został na Centralnym Cmentarzu we Wiedniu i świat o nim zapomniał.
Po wojnie w 1946 roku majątek Jana Bezarda, został rozparcelowany. Park i dwór po przejściach „okresu pegeerowskiego” został bardzo poważnie zniekształcony.
Zaświeciło się jednak światełko w tunelu dla „Bezardówki”
Dwór trafił obecnie w dobre ręce a jego mieszkańcy pragną przywrócić pamięć niezwykłego mieszkańca z przed 100 lat. Zaproponowano studentom Zakładowi Krajobrazu Otwartego Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej wykonanie pracy dyplomowej, która ma przedstawić możliwości zagospodarowania terenu i uratowanie tego co jeszcze da się uratować. Fundacja Tadeusza Kościuszki będzie wspierać starania zmierzające do wydobycia z zapomnienia tego niezwykłego człowieka.
Tekst: Robert Springwald
Fot: Klementyna Lewandowska
KATALOG FIRM W INTERNECIE