Od 1 lipca samoloty będą mogły latać z pełnym składem pasażerów

Dotychczas obowiązywało rozporządzenie mówiące o wypełnieniu połowy miejsc samolotów, z uwagi na pandemię koronawirusa SARS-C0V-2. Dotyczyło maszyn wszystkich linii lotniczych wylatujących z Polski. Jeszcze w czwartek LOT wyrażał gotowość latania z "szachownicą", ale rozporządzenie w tej sprawie nie zostało jeszcze opublikowane.

Układ popularnej "szachownicy" polegał na przydzielaniu miejsc naprzemiennie, tak, aby zachować dystans między pasażerami i możliwie najlepiej uchronić ich przed transmisją wirusa COVID-19. Do zasad musiał zastosować się narodowy przewoźnik. LOT wraca do połączeń międzynarodowych od 1 lipca. Wyjątkiem w Europie będą trasy do Portugalii, Szwecji oraz do Wielkiej Brytanii.

– LOT na bieżąco śledzi wytyczne, wszystko zależy od sytuacji epidemicznej. Co dalej, będziemy na bieżąco analizować zalecenia i się do nich stosować – podkreślił w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Krzysztof Moczulski, rzecznik narodowego przewoźnika. Pasażerowie już teraz mogą wykupić wszystkie miejsca w samolocie na drugą połowę lipca.

Zasady „szachownicy” były mocno krytykowane. Eksperci są zdania, że latanie z w połowie pustym samolotem jest dla linii lotniczych nieopłacalne. Wcześniej głos w tej sprawie zabrało Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA), które uważa, że maseczki, zasłaniające usta i nos, są wystarczającym środkiem zabezpieczenia przed zarażeniem się koronawirusem. Ponadto większość samolotów jest wyposażona w filtry HEPA, które filtrują powietrze co kilka minut i chronią przed – zdaniem naukowców – 99 proc. bakterii i wirusów. Polska była jedynym krajem w Europie z tak restrykcyjnymi zasadami.

19 czerwca późnym wieczorem zostało opublikowana została nowa wersja rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. To w niej znajdują się zapisy dotyczące zasad poruszania się różnymi środkami transportu. W rozdziale III zobowiązuje ono przewoźników lotniczych to wprowadzenia takich środków zaradczych jak: zapewnienia płynów do dezynfekcji rąk na pokładzie statku powietrznego, czyszczenia powierzchni statku powietrznego, dezynfekcji samolotów czy wypełniania kart lokalizacyjnych. Nowe rozporządzenie utrzymuje także możliwość niewpuszczenia na pokład samolotu osoby, której temperatura ciała przekracza 38 stopni oraz takiej, która nie ma maseczki.

Z punktu widzenie dostępności miejsc najważniejsze są jednak zapisy z rozdziału VII rozporządzenia mówiące o tym, że do dnia 30 czerwca 2020 r., w przypadku gdy przemieszczanie się następuje statkami powietrznymi w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze, danym statkiem powietrznym można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej pasażerów niż wynosi połowa maksymalnej liczby miejsc przeznaczonych dla pasażerów określonej w dokumentacji technicznej statku powietrznego.

Tym razem przewoźnicy nie będą więc zaskakiwani wprowadzaniem przepisów w ostatnim możliwym terminie.

rynek-lotniczy.pl