- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Zdrowie i uroda
Chirurgia plastyczna w Polsce - zacznijmy od jej historii i tajemnic, cz. 1
Izabela Sikorska-Garbień 17 marca, 2018
Posiadanie pięknego ciała i zatrzymanie czasu, który tego piękna pozbawia - to odwieczne pragnienie ludzkości. Już w starożytnym Egipcie na malowidłach, które zachowały się do dziś, tworzono ikony piękna. I tam właśnie, kilka tysięcy lat temu, można się doszukiwać pierwszych korzeni chirurgii plastycznej, a dokładniej rekonstrukcyjnej.
Poszukiwanie piękna i przywiązanie do wyglądu swojego ciała, było przede wszystkim wynikiem wiary starożytnych Egipcjan w życie pozagrobowe. Wierzyli oni, że po śmierci muszą wyglądać dokładnie tak samo jak za życia, ponieważ inaczej nie zostaną rozpoznani przez bogów w zaświatach Horusa czy Anubisa. Dlatego też, kiedy utracili na przykład jedną z kończyn, to jeszcze za życia, lub po śmierci ich bliscy rekonstruowali ją, aby ich wygląd pozostał taki sam. Według wierzeń bowiem, żyć po śmierci mógł tylko ten, kto ma nienaruszone i trwałe ciało, takie samo jak za życia. Na taki luksus mogli sobie pozwolić tylko zamożni Egipcjanie.
Pierwsze wzmianki o prawdziwej chirurgii znaleziono jednak w zapisach pochodzących z Indii z czasów około 1000 roku p.n.e. Wpływ na jej rozwój miało ówczesne prawo w Indiach, które karało złodziei obcięciem nosa. Szybko dostrzeżono rynkową potrzebę rekonstruowania nosów. Robiono to wtedy przeszczepiając skórę z czoła i policzków. W 600 roku p.n.e. powstała książka p.t. "Sushruta samhita" autorstwa Acharya Sushruta. Był to pierwszy znany w historii zbiór tekstów medycznych z zakresu chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.
W rozwój chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej mieli też duży wkład starożytni Grecy i Rzymianie, znani z umiłowania do piękna i sztuki. W tamtych czasach starożytni potrafili usuwać blizny, rekonstruować uszy, czy nosy Gladiatorom. Technikę przeszczepu skóry opisał w jednej ze swoich prac sam Hipokrates. Określenie „chirurgia plastyczna” nie ma nic wspólnego z plastikiem, czyli czymś sztucznym. Nazwa tej gałęzi medycyny wywodzi się z Greki i pochodzi od wyrazu „plastikos”, co dosłownie oznacza formowanie.
Czasy średniowiecza to kompletny zastój w medycynie. Kościół zakazami i zastraszaniem skutecznie zablokował wtedy rozwój medycyny w ogóle, a w szczególności „szatańskich” praktyk w zakresie medycyny estetycznej. Dopiero w XVI wieku sycylijski lekarz Gaspare Tagliacozzi, pomimo zakazów kościoła, podjął się skutecznej rekonstrukcji nosa, pobierając skórę z ramion.
Największy rozwój chirurgii ogólnej oraz chirurgii plastycznej miał dopiero jednak nadejść za 300 lat.
Już za dwa tygodnie opowie Państwu o tym doświadczony chirurg plastyczny dr Piotr Rataj z Polmed Travel z Wrocławia.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE