O tej porze roku często odczuwamy zmęczenie, znużenie oraz apatię, senność, kłopoty z koncentracją i ogólną niechęć do życia. Ten fatalny nastrój odbija się na jakości ich pracy, a także na obniżonej odporności na choroby, zwłaszcza grypę i przeziębienia.
Są to objawy typowe dla tzw. przesilenia wiosennego, a więc naturalną reakcję organizmu na koniec zimy, większą ilość słońca i wzrost temperatury powietrza.
Jak informuje portal www.swiat-zdrowia.pl, nie jest to choroba, ale nieprzyjemny stan osłabionego zimą organizmu ludzkiego.
„Zmiany pogody, temperatury, skoki ciśnienia atmosferycznego, o ekstremalnych zjawiskach atmosferycznych już nie wspominając (naprzemiennie słońce z deszczem i śniegiem), mogą pogorszyć samopoczucie. Szczególnie jest to dotkliwe dla osób z chorobami układu krążenia, ze skłonnościami do depresji oraz meteoropatów. Zmęczony zimą organizm nie wytrzymuje tempa, z jakim zaczyna się wiosna, co od razu odbija się na odporności psychicznej i fizycznej” - czytamy w portalu.
Jak sobie poradzić z przesileniem wiosennym? A oto garść porad ze Świata zdrowia:
„Trzeba zacząć od diety. Chodzi nie tylko o jedzenie nowalijek, które wkrótce pojawią się w sprzedaży , ale choćby o czasowe odstawienie m.in. chipsów, frytek, słodyczy, potraw mącznych. Zamiast czekoladki - jabłko, zamiast frytek - zielona sałata, zamiast białego chleba - pełnoziarniste pieczywo, zamiast chipsów - orzechy czy migdały. Do tego kasze, ryż dziki i brązowy, ryby oraz nieograniczona ilość świeżych warzyw. Wystarczy kilka dni takiej diety, by odczuć, jak wartościowe jedzenie pobudzi metabolizm organizmu i wyzwoli energię.
Kolejny krok to aktywność fizyczna. Najprościej zacząć od tego, co najłatwiejsze. Zamiast wracać z pracy samochodem czy autem wybierzmy spacer. Nie ma sensu podejmować się od razu chodzenia na siłownię, wystarczy nawet niewielka aktywność fizyczna na początek. Gdy organizm już się przyzwyczai do większej dawki ruchu, można iść na basen, wsiąść na rower, podejmować inne aktywności. Ważna jest systematyczność.
Niezbędny z walce z przesileniem jest sen (7 godzin na dobę) i umiejętność odpoczywania. Warto mając wolny weekend nie spędzać go w bezruchu przed telewizorem, a wyjść po prostu na spacer. Trzeba też wykorzystać wolne chwile na drzemkę - zregeneruje ona siły po pracy i doda energii. Warto również zadbać o rozrywkę. Śmiech to zdrowie i relaks, więc nawet obejrzenie komedii w pochmurny dzień może mieć zbawienny wpływ na samopoczucie.
Zbilansowana dieta, systematyczna dawka ruchu oraz odpoczynek i sen - to recepta na przesilenie wiosenne. Jeśli jednak obniżony nastrój nadal się utrzymuje przez kolejne tygodnie, warto skontaktować się z lekarzem.”
Wszystkim cierpiącym na przesilenie wiosenne życzę powodzenia w wyniku zastosowania tych rad.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE