Według informacji podanych przez BBC służby policyjne na całym świecie alarmują, że w sieci wzrosło zapotrzebowanie na treści pedofilskie w trakcie pandemii koronawirusa - poinformowała Fronda.
Od marca do kwietnia liczba zgłoszeń na temat takich materiałów wzrosła aż dwukrotnie. Duża część ofiar pochodzi z Filipin.
„Ofiarami pedofilów padają dzieci w wieku 12 i mniej lat, a w dwóch trzecich przypadków przestępcami są rodzice lub bliscy krewni ofiar. Hiszpańska policja poinformowała, że zgłoszenia filmów o treści pedofilskiej wzrosła o ponad 20 proc. od momentu wprowadzenia kwarantanny. W Danii potroiła się liczba prób dotarcia do tego typu materiałów” - czytamy we Frondzie.
Eksperci alarmują, że w związku z zamknięciem szkół i z większą obecnością dzieci w internecie zwiększa się ryzyko groomingu, czyli nagabywania ich i zaprzyjaźniania się z nimi w celu późniejszego wykorzystania seksualnego.
Paula Hudson z australijskiej policji federalnej powiedziała BBC, że odkryto wiele forów poświęconych wykorzystywaniu dzieci w związku z Covid-19.
„Przerażający proceder ma miejsce na Filipinach, gdzie dzieci są trzymane w niewoli i poddawane przemocy przed kamerami, za oglądanie czego płacą klienci w krajach Zachodu. Według informacji Międzynarodowej Misji Sprawiedliwości na Filipinach połowa dzieci uratowanych z niewoli ma 12 lat lub mniej” - napisano w portalu.
BBC nie podała żadnego przykładu z Polski, ale nie da się wykluczyć, że są takie przypadki. Dlatego Fronda apeluje do rodziców o zwiększenie czujności, ponieważ jeżeli pedofilski proceder przybrał na sile na całym świecie, to można podejrzewać, że zwyrodnialcy podobne działania mogą prowadzić również w naszym kraju. Aby nie pozwolić skrzywdzić naszych dzieci trzeba je ostrzegać przed zagrożeniami pojawiającymi się w sieci.
KATALOG FIRM W INTERNECIE