KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   10:52:08 AM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Kultura, Sztuka, Rozrywka

Złapać to co ulotne. Polska ludowa muzyka zapisana przez Przemysława Łozowskiego

Sebastian Andrychowski     18 września, 2020

Przemysław Łozowski, wychowany pomiędzy Lublinem a małą lubelską wsią, przez lata jeździł po całej Polsce, aby słuchać regionalnych pieśni i zapisywać unikatowe dźwięki, zapamiętane przez najstarszych mieszkańców małych miasteczek i wsi. Zapisywał w zeszytach nutowych nucone melodie, aby wesprzeć uchronienie ich od zapomnienia.

Odwiedzał muzea, biblioteki, kościoły, aby zapisać muzykę, która towarzyszyła nie tylko Fryderykowi Chopinowi w inspiracjach etiud fortepianowych podczas wielkich koncertów, ale także żołnierzom walczącym na przełomie dziejów o upragnioną wolność.

Od lat 90. XX wieku związał się ze środowiskiem folkowym Orkiestry Świętego Mikołaja, gdzie prowadził takie projekty jak chór „Ence Pence”. W 2001 roku zdobył z zespołem „Ania z Zielonego Wzgórza” główną nagrodę na festiwalu Nowa Tradycja. Z własnym projektem orkiestry klezmerskiej „Chojzes Klezmorim” zdobył w 2005 roku drugą nagrodę. W latach 1995-2007 współpracował z licznymi teatrami tworząc muzykę do spektakli. Od 2007 roku przebywał w Irlandii, aktywnie animując życie kulturalne Polonii. Założyciel The Navan Road Music & Art Society oraz polonijnego Chóru „The Dulcis Polonia Choir”.

W roku 2010 powstał z jego inicjatywy projekt muzyczny pod nazwą „The SuperTonic Orchestra”, który skupiał muzyków z różnych stron świata, m.in. z USA, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Irlandii oraz Polski. W styczniu 2016 roku zespół wydał swoją pierwszą płytę „The Journey”, nawiązującą repertuarem do polskiej muzyki tradycyjnej. Z inicjatywy Przemysława Łozowskiego powstały również takie szkoły polonijne jak „Sen”, „PAK”, „Wspólna Wyspa”, czy polska szkoła w Sword.

The Supertonic Orchestra Dublin 2014:

Dzisiaj, korzystając ze starodruków, dowiadujemy się o naszym polskim pochodzeniu, korzeniach, kulturze, tradycjach i przodkach. Potrzeba mozolnej pracy, skrupulatnych zapisów… i serca, aby muzyka mogła zostać przekazana kolejnym pokoleniom.

Kiedyś najstarsze polskie dzieła opisywali: Mikołaj z Radomia (Nicolaus Radomiensis), najwybitniejszy znany polski kompozytor muzyki średniowiecznej polifonicznej, Piotr z Grudziądza (Petrus Wilhelmi de Grudencz, ok. 1394 roku) kompozytor i poeta okresu średniowiecza, działający także w Europie Środkowej.

Kolejnym artystą XII wieku był Wincenty z Kielczy, zmarły w Krakowie 1261 roku. Polski poeta tworzący po łacinie, kompozytor, kanonik krakowski, dominikanin. To właśnie on jest autorem najstarszego hymnu Gaude Mater Polonia. To dzięki nauce, tak trudno dostępnej na ówczesne czasy i umiejętności zapisania tych dzieł, mogli kolejno tworzyć Cyprian Bazylik, Krzysztof Borek, Jan z Lublina, Diomedes Cato, Adam z Wagrowca, Benedykt Cichoszewski, Johan Stobaus, Józef Elsner czy doskonały w swoich dziełach Fryderyk Chopin.

Muzyczny mariaż – od muzyki ludowej po dworską

Przez wielki Polska była okradana, nie tylko z arcydzieł malarskich światowej klasy, artystów tworzących w Polsce, ale także z ksiąg, które zapisywały wspaniałą historię naszych przodków. Starano się zniszczyć zapiski sztuki wojennej, sztuki polskiego rzemiosła, ale przede wszystkim kulturę, która stanowiła podwaliny naszej tożsamości.

Szczególnie ważny jest wysiłek ludzi, którzy dokładają wielkich starań, by dotrzeć do dzień i utworów, które odeszły lub odchodzą w zapomnienie.

Taki wysiłek podjął Przemysław Łozowski, który odnalezione i odzyskane utwory godzinami zapisuje na pięciolinii, by z sukcesem rozpisywać je na orkiestrę, odtwarzając utwory, aranżując na nowo stare utwory i tworząc niezapomniane koncerty.

Kiedyś tylko nieliczna arystokracja miała możliwość popularyzacji sztuki muzycznej na swoich wydarzeniach kulturalnych i balach. Dopiero w późniejszych czasach, muzyka dostępna nielicznym, dzięki powstania orkiestry symfonicznej i za pośrednictwem koncertów publicznych w parkach, teatrach muzycznych, stała się dostępna większej publiczności.

Przemysław Łozowski rozpisuje zebrane utwory również na mniejsze orkiestry począwszy od orkiestry kameralnej, smyczkowej po orkiestrę dętą, ale także używając pradawnych muzealnych już dziś instrumentów muzycznych tworzy „kombinowane” zespoły, które w niezastąpiony sposób wypełniają tło muzyczne epokowych arcydzieł. Na tym polega wydobywanie zapomnianych już dzisiaj dźwięków, przy których bawili i wzruszali się nasi przodkowie.

Wracając do Przemysława Łozowskiego, pochodzącego z Lublina multiinstumentalisty, który ukończył szkołę muzyczną im. Karola Lipińskiego w klasie trąbki, a potem wyższe studia w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi na kierunku Wychowanie Muzyczne oraz Dyrygentura Chóralna i Orkiestrowa. Właśnie ten wyuczony warsztat muzyczny i wykształcenie, a także i pasja do kultury i polskiej tradycji ludowej sprawiły, że Przemysław Łozowski potrafił w najdoskonalszych szczegółach opisać muzykę naszych prapradziadów, którą dostrzegają międzynarodowi eksperci np. z USA, Kanady, Hiszpanii czy Ameryki Południowej. Przemysław Łozowski zapisuje nie tylko muzykę, ale także przyśpiewki towarzyszące Słowianom przez dziesiątki pokoleń.

Jego muzykę trudno już dzisiaj zdefiniować. Wraz z muzykami z różnych stron świata odtwarza także dzieła muzyczne, którymi dawniej na salonach, dziedzińcach pałaców i zamków delektowali się królowie.

Przemysław Łozowski przez lata szukający pradawnych korzeni muzycznych, współpracując z podobnymi sobie profesjonalnymi muzykami, koncertował nie tylko w Polsce, ale także w Irlandii.

Zdobył wiele prestiżowych nagród. Ponad 6 lat temu założył Fundację Borówek 27, która zajmuje się propagowaniem polskiej kultury w kraju i za granicą. Jej głównym obszarem działań jest kultura tradycyjna i ludowa.

Powołał także Tabor Lubelski, z którymi tworzył orkiestry podczas corocznych Jarmarków Jagiellońskich w Lublinie.

W 2020 roku za swoją długoletnią społeczną pracę na rzecz zachowania dziedzictwa polskiej kultury, Przemysław Łozowski otrzymał od księżnej Angeliki Jarosławskiej Sapieha honorowy tytuł Ambasadora Kultury Polskiej.