Po zakończeniu meczu koszykówki na szkolnej sali gimnastycznej, jeden ze starszych uczniów podszedł do naszego klienta i wielokrotnie uderzył go pięścią w twarz wybijając 2 zęby. Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia, która zabrała naszego klienta do szpitala oraz policja, która sporządziła raport z wypadku. O dwa lata starszy uczeń, który uderzył naszego klienta został zawieszony w czynnościach na 2 tygodnie i nie poniósł innych konsekwencji. 

Sprawa toczy się o niedopełnienie obowiązku nadzoru uczniów podczas zajęć szkolnych.

Niestety dla poszkodowanych w podobnych przypadkach, prawo nowojorskie stawia wszystkie podmioty municypalne i podległe mu departamenty w uprzywilejowanej pozycji. Ofiary wypadków, które domagają się odszkodowania, muszą spełnić szereg dodatkowych wymogów żeby udowodnić winę Miasta. 

Najważniejszym elementem jest zgłoszenie sprawy w okresie nie dłuższym niż 90 dni od dnia wypadku (termin ten jest krótszy w przypadku niektórych podmiotów municypalnych), a właściwą formą takiego zgłoszenia jest dokument zwany “Notice of Claim”. Jest to wymóg ustawowy, a jego niedopełnienie może być katastrofalne dla dalszego toku sprawy. W późniejszym etapie postępowania Sędzia może oddalić naszą sprawe jedynie na podstawie takiego błędu proceduralnego. 

Kolejnym wymogiem jest przesłuchanie osoby poszkodowanej jeszcze przed rozpoczęciem sprawy sądowej. Jest to przesłuchanie regulowane przez prawo municypalne, tak zwany “50-h hearing”. Podobnie jak “Notice of Claim”, przesłuchanie to jest kluczowym elementem każdej sprawy przeciwko miastu Nowy Jork. Adwokaci pozwanych bardzo często wykorzystują wszelkie nieścisłości pomiędzy zeznaniami na “50-h hearing”, właściwym przesłuchaniem przed procesem i w trakcie samego procesu. 

Dopiero kiedy pokonane zostaną powyższe przeszkody formalne, poszkodowany w wypadku może złożyć pozew o odszkodowanie. Teraz dopiero zaczyna się przewód sądowy, w którym musimy przekonać Sędziego i Ławę Przysięgłych co do zasadności naszej sprawy.

W sprawie o pobicie w placówce kontrolowanej przez miasto Nowy Jork, musimy udowodnić że pracownicy szkoły mogli się spodziewać ataku na naszego klienta, mieli wszelkie przesłanki żeby się domyśleć że napaść może nastąpić oraz że nie dopełnili obowiązku ochrony ucznia przed ową napaścią. Korzystna część regulacji prawnych dla nas to fakt że uczeń pod opieką nauczycieli szkolnych powinien być traktowany tak jak dziecko pod opieką swoich rodziców. Innymi słowy, musimy udowodnić że rodzic który wie, że jego dziecko doznało wcześniejszej napaści nie dopuściłby do wspólnego grania w koszykówkę z napastnikiem. Oczywiście musimy też udowodnić fakt wcześniejszych napaści. 

W tej sprawie, dociekliwa praca i wnioski do Sądu o wydanie właściwych dokumentów sporządzonych przez szkołę, dowiodła że nasz klient był ofiarą ataków od dłuższego czasu, a szkoła nie zrobiła nic żeby zapobiec nadchodzącemu nieszczęściu. Druga część dowodu, czyli standard opieki rodzicielskiej to właściwie formalność. Od tego momentu mieliśmy prostą drogę do uzyskania sprawiedliwego odszkodowania.

Dzwoniąc powołaj się na reklamę z POLONIJNEJ KSIĄŻKI - Polish Pages.

Miałeś wypadek?
Dzwoń do Mec. Szymański >>>