Marzec i kwiecień to miesiące, podczas których pogoda bywa wyjątkowo zmienna i zdradliwa. W momencie kiedy poczujemy pierwsze promyki wiosennego słońca, często porzucamy zimowe kurtki i czapki, co może okazać się przedwczesnym krokiem, szczególnie w przypadku małych dzieci.
„W marcu jak w garncu”, „Kwiecień-plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata” - te przysłowia nigdy nie wyjdą z użycia. W pierwszych wiosennych miesiącach raz wita nas słońce, a za chwilę zaczyna padać śnieg, po którym następują roztopy obfitujące w deszcz i silny wiatr. To idealne warunki dla rozwoju drobnoustrojów powodujących przeziębienia. Niemowlęta i młodsze dzieci są narażone w większym stopniu na skutki zmiennych temperatur, ponieważ posiadają względnie większą powierzchnię skóry w stosunku do masy ciała, a co za tym idzie większą powierzchnię pochłaniania i utraty ciepła. Poza tym należy pamiętać, że temperatura w jakiej maluch odczuwa komfort cieplny, jest podobna jak u dorosłego, więc nie ma potrzeby za bardzo go przegrzewać, bo jest to równie niebezpieczne, jak i ubranie zbyt lekkie. Wystarczy, że w chłodne dni ubierzesz dziecko nieco cieplej niż siebie i zapewnisz ochronę przed zimnem tym częściom ciała, które najszybciej ulegają wychłodzeniu – rękom, stopom i głowie.
Bez czapki ani rusz!
Powierzchnia głowy małego dziecka odgrywa istotną rolę w wymianie cieplnej i regulacji temperatury ciała. W chłodne, wietrzne dni czapka to podstawa ubioru malucha, nawet jeśli zza chmur przyświeca nam słońce. Nie dajmy się nabrać! Wiosna bywa nieprzewidywalna, a zima może jeszcze dać o sobie znać. W tym przypadku zbyt lekkie nakrycie głowy może być niewystarczające, bo nie ochroni w pełni przed utratą ciepła i wychłodzeniem. Ważne jest jednak, by czapkę dopasować do pogody. Cieplejsza „uszatka” przyda się w mroźne dni, ale jeśli temperatura na zewnątrz jest już bardziej wiosenna niż zimowa, wystarczy czapeczka bawełniana. W zbyt grubym nakryciu głowy dziecko szybko się spoci, co może być przyczyną przeziębienia. Jeśli uznamy, że cieplejsza, wełniana lub polarowa czapeczka jest jednak wskazana, wybierzmy taką, która ma bawełnianą podszewkę. Dzięki temu nie podrażnimy delikatnej skóry głowy dziecka. Znajdziemy je m.in. w kolekcji marki YO! Lżejsza czapka, z daszkiem lub rondkiem przyda się też w ciepłe, słoneczne dni, bo ochroni główkę maluszka przed przegrzaniem. Dla małego wiercipięty polecamy czapeczki zawiązywane pod brodą, które nie zsuną się podczas spaceru czy zabawy na świeżym powietrzu.
Najważniejsze, by maluchowi było ciepło i wygodnie. Wtedy nie straszna mu zmienna pogoda. Nie rezygnujmy z długich wiosennych spacerów z dzieckiem, ale pamiętajmy o odpowiednim stroju.
Więcej informacji o wiosennych czapkach i nowej kolekcji marki YO! można znaleźć na stronie: http://www.yoclub.pl/ oraz na fanpage\'u marki: http://www.facebook.com/Yoclubpl.
Olga Tuźnik
KATALOG FIRM W INTERNECIE