Byłem wczoraj (1 grudnia) na konferencji stowarzyszenia AILA, która miała miejsce w manhatańskim hotelu Marriott Marquis przy Times Square. Zgromadziła się śmietanka środowiska adwokatów imigracyjnych i władz imigracyjnych. Między innymi, obecna była Barbara Velarde, szefowa operacji regionalnych centrów USCIS, dyrektorka nowojorskiego dystryktu, Andrea Quarantillo, szef nowojorskiego ICE-u, Chris Shanahan, szef nowojorskiej \"Dochodzeniówki\", Jim Hayes.
Nie była to zresztą opinia tylko i wyłącznie zgromadzonych w Marriocie prawników imigracyjnych, których, (zupełnie zresztą niesłusznie), można by posądzać o nadmiar optymizmu we własnym interesie. Identyczne stanowisko w tej sprawie mieli również urzędnicy federalni z którymi rozmawiałem. Na przykład, sędzina Sarah Burr, która jest z-cą Najwyższego Sędzięgo Imigracyjnego i znana jest z ostrości w stosunku do występujących przed nią imigrantów i ich adwokatów. Sędzina Burr opowiadała mi, jak kilka miesięcy temu odwiedził ją w Nowym Jorku, obecny Prokurator Generalny USA, Eric Holder i zapewnił ją, że reforma imigracyjna w 2010 roku jest już "zaklepana" i że trzeba do niej przygotować nowojorski Sąd Imigracyjny.
Do takich samych instrukcji i przygotowań przyznawali się też i inni. Dyrektor Quarantilllo, poszła nawet dalej niż same plany, bo już w czerwcu 2010, otwiera dwa dodatkowe biura imigracyjne, z pełnym personelem, w Long Island City na Queensie i w Holtsville, w Suffolk County, w dawnym budynku IRS. Kolejne dwa biura, na Bronksie i na Brooklynie planowane są pod koniec 2010 roku, w zależności od potrzeb i odzewu nowych petentów. Nominacje na dyrektorów tych biur, (jednym z nich będzie Polak z pochodzenia, Charles Akalski, obecnie szef sekcji "fałszywych małżeństw" nowojorskiego USCIS), są już zatwierdzone.
Czekamy zatem na Kongres.
Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy: www.adwokatbloch.com
KATALOG FIRM W INTERNECIE