Kolejna dobra wiadomość z Waszyngtonu. Demokraci osiągnęli dzisiaj coś o czym marzyliśmy od lat. Wraz z decyzją Sądu Najwyższego w Minnesocie o przegranej w ubiegłorocznych wyborach, republikanina, Norma Colemana, demokrata Al Franken, stał się oficjalnie senatorem z tego stanu i przebił tym samym magiczną liczbę 60 głosów, potrzebnych do obalenia liberum veto republikańskiej mniejszości.
Ciekawe czy sukces sen. Frankena pozwoli jednak demokratom w Waszyngtonie na znalezienie "kręgosłupa" i spełnienie swych wyborczych obietnic na temat reformy służby zdrowia i prawa imigracyjnego? Zawsze gdy z nimi rozmawiałem w przeszłości, jak jakiś grecki chór, słychać było: "Nic nie możemy zrobić, bo potrzeba nam 60 głosów." I to ciągłe załamywanie rąk!
Do roboty, panowie senatorowie! Obserwujemy was z uwagą!
Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy: www.adwokatbloch.com
KATALOG FIRM W INTERNECIE