KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 1 listopada, 2024   I   12:42:25 AM EST   I   Konrada, Seweryny, Wiktoryny
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Poradnik Imigranta w USA

Po staremu

26 maja, 2009

Nie dokonywałem w ostatnich dniach żadnych wpisów na Bloghu, bo byłem zasypany pracą, głównie nadal dostępnymi wizami H-1B, sprawami deportacyjnymi i apelacjami od negatywnych i jednocześnie idiotycznych decyzji Urzędu Imigracyjnego.

Zaczyna mi się trochę wydawać, że jedyną zmianą przy nowej Administracji, jest właśnie bardziej konsekwentna i brutalna polityka egzekwowania obecnego, jakże limitowanego i skrzywionego przeciwko imigrantom, prawa imigracyjnego. Jeśli celem ma tu być wykazanie bezsensu owego prawa, w nadziei na jego zmianę, to brawo, zadanie wykonane. Ale coś mówi mi, że jest inaczej.

Na froncie reformy imigracyjnej też nic konkretnego się nie dzieje. W wyniku paniki grypowej, zapowiadane, majowe marsze Latynosów spaliły na panewce. Prezydent Obama zapowiedział, co prawda, na 8 czerwca, "rozmowę" w Białym Domu z przywódcami Kongresu, na temat przyszłego tonu dalszej "konwersacji" o reformie imigracyjnej, ale nie obiecuję sobie już zbyt wiele po Obamie. (Wczoraj, na przykład, powiedział nam, mając za plecami oryginał Konstytucji, że można w Ameryce trzymać ludzi w więzieniu bez sądu i bez ograniczeń czasowych. Czegoś takiego nawet idiota Bush nie miał czelności ogłosić).

Podobnie ma się sprawa z senatorem Schumerem, który stara się jak może, udawać czempiona latynoskich dążeń i pragnień, proponując raz po raz, coraz to nowe, geszefciarskie sztuczki. To nową ustawę "łączenia rodzin", to nowe przesłuchanie w swej podkomisji, to nowe forum dyskusyjne. Nie należy się zbytnio przejmować tym co mówi, bo wiadomo wszystkim wtajemniczonym, że senator Schumer to tani efekciarz, a najniebezpieczniejsze miejsce w Waszyngtonie znajduje się między senatorem Schumerem a kamerą telewizyjną. Lepiej pomiędzy nich nie wchodzić.

Wracam zatem do zwałów pracy, bo ludzie mi płaczą, że nie chcą z Ameryki wyjeżdżać ani tracić pokupowanych tutaj domów. A ja się ich pytam, po co, będąc nielegalnie w Ameryce, kupowali te domy...

\"\"

Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy:
www.adwokatbloch.com