KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 22 listopada, 2024   I   02:03:54 AM EST   I   Cecylii, Jonatana, Marka
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Poradnik Imigranta w USA

Wizy do USA dla Polaków były, są i pewnie jeszcze długo będą

Jerzy Bukowski     13 kwietnia, 2016

Jednym z najtrudniejszych i budzących od lat ogromne emocje nad Wisłą problemów w stosunkach polsko-amerykańskich jest konieczność uzyskiwania przez naszych obywateli wiz kraju, który uważa niepodległą Rzeczpospolitą za swojego poważnego sojusznika i wyjątkowo lojalnego członka NATO, czego niejednokrotnie daliśmy mocne dowody.

Wydawało się, że z chwilą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej USA zdecydują się wreszcie zlikwidować ten przykry obowiązek i szerzej uchylą nam drzwi. Nadzieje na takie rozwiązanie nabrzmiałego problemu dawały zapowiedzi polityków UE, że jeżeli władze w Waszyngtonie utrzymają wizy dla Polaków, Rumunów, Bułgarów, Chorwatów i Cypryjczyków, to będą musiały liczyć się z zastosowaniem zasady wzajemności zastosowanej przez całą Unię, czyli 28 państw.

Komisja Europejska dała Stanom Zjednoczonym dwa lata na zastanowienie się, czy nie zrezygnować z obowiązku wizowego dla obywateli wymienionych krajów unijnych, ale za buńczucznymi zapowiedziami nie poszły praktyczne konsekwencje.

Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, KE wydała właśnie oświadczenie, w którym przyznała, że „nie zaleca wprowadzenia wiz dla Amerykanów przez całą Unię, bo byłoby to zdecydowanie za drogie dla starych krajów członkowskich, których obywatele od lat nie muszą występować o dokument podróżny przed wyjazdem do USA”.

„Mocno ucierpiałaby współpraca gospodarcza ze Stanami Zjednoczonymi, spadłaby liczba amerykańskich turystów odwiedzających Europę, kłopoty miałyby linie lotnicze. Bruksela przyznaje także, że kraje UE nie byłyby w stanie w krótkim czasie na tyle rozbudować służb konsularnych, aby sprawnie wydawać wizy Amerykanom” - czytamy w gazecie.

Waszyngton nie pozostawia złudzeń co do tego, że mógłby odejść od zasady negocjowania sprawy wiz z każdym krajem na świecie indywidualnie, a nie z regionalnymi wspólnotami. Polska nie ustaje wprawdzie w staraniach, wkrótce ambasador Ryszard Schnepf spotka się z przewodniczącym Izby Reprezentantów Paulem Ryanem, aby dyskutować na ten temat, ale nikt rozsądny nie spodziewa się po tej rozmowie przełomu.

Po przyjęciu przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie Polski, w której piętnuje się nasze władze za nierozwiązanie sporu o Trybunał Konstytucyjny i tak niezbyt duża solidarność unijna jeszcze bardziej stopnieje.

„Amerykańscy dyplomaci przyznają, że Polska ma pecha. Kilka lat temu Waszyngton przejściowo podwyższył do 10 proc. maksymalny limit odmów wizowych upoważniający do zniesienia wymogu pozwolenia na wyjazd do USA. Wtedy do programu Visa Waiver <wśliznęły się> np. Węgry czy Czechy. W ub.r. amerykańscy konsulowie w Polsce odrzucili jedynie 6,37 proc. wniosków o wizy, ale teraz limit został obniżony do 3 proc.” - napisała „Rzeczpospolita”.

Nie zanosi się więc na to, o czym marzą kolejne pokolenia Polaków, chociaż USA nie są już dzisiaj takim rajem, czy „ziemią obiecaną”, jak za niezbyt jeszcze dawnych lat, liczba rodaków wybierających się za Atlantyk „za chlebem” systematycznie więc spada, chociaż nadal jest znaczna.

A Unia Europejska? No cóż, jej postawę można skwitować starym przysłowiem, będącym puentą wiersza Ignacego Krasickiego: „wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News