- Home >
- POLONIA USA >
- Poradnik Imigranta w USA
Czy dziedziczymy długi zmarłego małżonka? - Poradnik Imigranta w USA
30 kwietnia, 2013
Śmierć najbliższej osoby to wielka tragedia, często dodatkowo potęgowana przez kłopoty finansowe i poczucie bezradności pozostałej przy życiu rodziny. W tym artykule wyjaśnię państwu, czy wierzyciele mogą wyegzekwować spłatę kredytu od wdowy czy wdowca.
Pytanie: Napisała do nas pani Maria z Nowego Jorku: „Zwracam się z prośbą o odpowiedź na następujące pytanie. Czy wdowa (wdowiec) odpowiada, a jeżeli tak to w jakim stopniu, za zobowiązania finansowe zmarłego współmałżonka. Mąż zostawił długi na kartach kredytowych, niewiele pieniędzy na kontach, jakieś konto emerytalne w pracy. Dowiedziałam się o zadłużeniach o kartach kredytowych po jego śmierci, kiedy zaczęły przychodzić rachunki do spłaty. Jest to suma około $15,000. Dom też nie jest spłacony. Mąż miał wykupione ubezpieczenie na życie na $20,000. Proszę o odpowiedź, jak mam sobie radzić.”
Czy przyjdzie nam spłacać długi zmarłego małżonka, zależy od dwóch podstawowych czynników: kto jest za długi odpowiedzialny oraz czy jest z czego te długi spłacać. Odpowiedź na obydwa pytania zależy od obowiązujących przepisów oraz od rodzaju przedmiotów majątkowych. Ochrona majątkowa zamożnych osób (asset protection) jest skomplikowaną dziedziną prawa, w której specjalizują się prawnicy (asset protection attorneys).
Jakie prawo?
Ażeby znać swoje obowiązki czy uprawnienia, trzeba wiedzieć, jak prawo traktuje własność majątkową i zadłużenia. Prawo federalne - a konkretnie ustawa zwana Employment Retirement Income Security Act (ERISA) - reguluje konta emerytalne, takie jak sponsorowane przez pracodawców programy 401(k), 403(b), tradycyjne emerytury (pension plans). Konta, które nie podlegają pod prawo federalne, podlegają pod prawo stanowe. Prawo federalne obowiązuje w całym kraju, prawa stanowe - w danym stanie i bywają one różne w różnych stanach.
Większość przedmiotów majątkowych i długów podlega przepisom stanowym. Stany mają dwa rodzaje podejścia do spraw majątkowych: wspólnościowe i nie wspólnościowe.
Stany, które mają tzw. prawo wspólnościowe (community property law), to Arizona, California, Idaho, Louisiana, Nevada, New Mexico, Texas, Washington i Wisconsin. Prawo wspólnościowe ustanawia wspólną, niepodzielną własność między małżonkami i każdy z małżonków jest w pełni odpowiedzialny za poczynania drugiego. Krótko mówiąc, indywidualne konta czy długi powstałe w czasie trwania małżeństwa uznawane są za wspólne. W stanach wspólnościowych (community property states) małżonkowie są odpowiedzialni za długi niezależnie od tego, które z nich te długi zaciągnęło i czyj podpis figuruje na umowie pożyczkowej.
Większość stanów w USA (w tym New York, New Jersey, Illinois, Connecticut, Pennsylvania gdzie mieszka większość Polonii) nie ma prawa wspólnościowego i nazywają się one noncommunity property states. W tych stanach długi są traktowane tak samo jak przedmioty majątkowe: każdy małżonek jest odpowiedzialny za indywidualnie trzymane środki (długi), współwłaściciele dzielą własność, a także odpowiedzialność za wspólne mienie czy kredyty. Choć stanowe przepisy mogą się nieco różnić, w większości stanów wspólne konta bankowe, kredytowe (długi), wspólne nieruchomości po śmierci jednego małżonka przechodzą na drugiego małżonka.
Większość naszych czytelników mieszka w noncommunity states, więc na nich się skupimy.
Kiedy małżonek jest odpowiedzialny za długi
Za długi odpowiedzialna jest osoba, która o niego wnioskowała. Jeżeli tylko zmarły podpisał umowę pożyczkową, to wdowa (wdowiec) odpowiedzialna za te długi nie jest (bo w stanach nie ma odpowiedzialności zbiorowej).
Co do długów na kartach kredytowych, pożyczek osobistych czy innych niezabezpieczonych długów (unsecured loans), to tylko w dwóch sytuacjach jeden małżonek jest odpowiedzialny za długi drugiego małżonka:
- gdy małżonek wyraził zgodę na zaciągnięcie pożyczki, czyli podpisał wspólnie umowę pożyczkową (np. karta kredytowa jest na dwa nazwiska) albo
- jeżeli małżonek mieszka w stanie, gdzie obowiązuje prawo wspólnościowe (community property states): Arizona, California, Idaho, Louisiana, Nevada, New Mexico, Texas, Washington i Wisconsin.
Nawet jeżeli małżonek nie jest odpowiedzialny za długi zmarłego, wierzyciele zmarłego mogą domagać się spłaty z masy spadkowej, co wyjaśniam poniżej. Ponadto trzeba wiedzieć, że konta emerytalne traktowane są w specjalny sposób.
Co robić, gdy dzwonią z collection agency
Gdy karta kredytowa (albo niezabezpieczona pożyczka, unsecured loan) została wydana na dwa nazwiska, czyli obydwoje małżonkowie podpisali umowę kredytową, bank może egzekwować spłatę kredytu od którejś osoby albo od dwóch. Jeżeli np. mąż zmarł, bank będzie upominał się spłaty należności od wdowy, nawet jeżeli ona nie przyczyniła się do zadłużenia,
a nawet o nim nie wiedziała.
Gdy karta kredytowa była wydana tylko na nazwisko zmarłego, to teoretycznie wdowa odpowiedzialna za te długi nie jest, chociaż poborca długów (collection agency) może niesłusznie upominać się o spłatę.
Jeżeli nie możemy znaleźć umowy pożyczkowej, żeby sprawdzić podpisy, to powinniśmy zadzwonić do banku. Jeżeli wydzwania do nas collection agency, trzeba zażądać od nich „debt verification” („Show me that I am a co-signer of this loan”). Collection agency musi dostarczyć nam kopię umowy pożyczkowej albo inny dokument z naszym podpisem, który potwierdza, że jesteśmy odpowiedzialni za długi.
Roszczenia przeciwko masie spadkowej
Kompanie wydające karty kredytowe (credit card companies, m.in. banki) dokładają starań, by minimalizować swoje straty. Posługują się one, między innymi, programami komputerowymi, które monitorują sprawy spadkowe w sądach. Jeżeli banki dowiedzą się o śmierci dłużnika, to składają roszczenia w sądzie spadkowym (probate court). To nie jest równoznaczne z wytoczeniem sprawy sądowej, która wymaga oficjalnego powiadomienia stron i przedłożenia sprawy na sądowym przesłuchaniu. Zanim sąd zatwierdzi podział majątku pomiędzy spadkobierców, nakaże spłatę długów zmarłego.
Ważne: Długi mogą być ściągnięte z masy spadkowej. W wielu przypadkach zmarły nie pozostawia po sobie żadnej masy spadkowej, szczególnie wtedy, gdy posiadał majątek z kimś wspólnie lub miał wyznaczonego spadkobiercę.
Wspólne konta czy przedmioty majątkowe zarejestrowane jako joint with the right of survivorship (JTWROS) oraz konta, które mają wyznaczonego spadkobiercę (beneficiary) nie przechodzą przez probację w sądzie spadkowym (bo przechodzą bezpośrednio do współwłaściciela albo beneficjanta), więc z tych pieniędzy banki egzekwować długów zmarłego nie mogą.
Pozwanie małżonka do sądu
Co się dzieje, jeżeli małżonek jest odpowiedzialny za długi, ale odmówi spłaty?
Jeżeli małżonek miał wspólne konto kredytowe ze zmarłym i odmówi spłaty, wierzyciel (np. bank) ma prawo oddać sprawę do collection agency, popsuć mu historię kredytową, a nawet pozwać go do sądu. Gdy bank w sądzie wygra i dostanie sądowe orzeczenie (judgement), ma prawo egzekwować pieniądze z kont wdowy (wdowca) albo nałożyć obciążenie (lien) na jej dom. Jednak wierzyciel nie ma dostępu do kont emerytalnych wdowy, gdyż są one chronione przez stanowe prawo. Porozmawiaj o tym ze swoim prawnikiem.
Powiedzmy, że małżonkowie mieli tylko wspólne konta bankowe i wspólny dom. Czy wierzyciel może odebrać wdowie (wdowcowi) na zaspokojenie długu środki trzymane wspólnie ze zmarłym (joint accounts with rights of survivorship albo tenants by the entirety)? Czy może nałożyć obciążenie na wspólnie posiadany dom? Odpowiedź jest „NIE”, ale radzę skontaktować się z prawnikiem w swojej konkretnej sytuacji.
Czy IRA zmarłego może być zajęte za jego długi?
Mąż pani Marii zostawił kilkanaście tysięcy na swojej własnej karcie kredytowej. Czy wierzyciele mogą zająć jego konto IRA?
Odpowiedź brzmi: nie. Powód jest taki, że wierzyciele mogą ściągać długi tylko z masy spadkowej zmarłego (estate). Konta emerytalne zmarłego (IRA, Roth IRA, 401(k), 457, itp.) przechodzą po śmierci bezpośrednio na spadkobiercę, z pominięciem masy spadkowej, więc zajęte być nie mogą.
Wniosek: Nigdy nie zapisuj swojego konta emerytalnego swojej masie spadkowej!
Czy twoje IRA może być zajęte za twoje długi?
Powiedzmy, że wniosek o kartę kredytową małżonków podpisany był przez ich oboje. Czy wierzyciele mogą zająć konto emerytalne wdowy?
Tu przepisy zależą od tego, czy są to konta 401(k), 403(b), 457 i pensje regulowane przez Employee Retirement Income Security Act („ERISA”). Są one chronione przez tę federalną ustawę. Konta IRA (Roth IRA, Simple IRA) natomiast podlegają przepisom stanowym.
Odpowiedź ponownie jest przecząca, bo fundusze emerytalne są chronione przed zajęciem za długi. Zarówno przepisy federalne jak i stanowe chronią fundusze emerytalne przed egzekucją. Wyjątkiem są tylko długi podatkowe i zaległe alimenty właściciela konta. O szczegóły spytaj prawnika.
Co z niespłaconym domem?
Inaczej jest z zabezpieczonymi pożyczkami (secured loans), takimi jak pożyczka hipoteczna czy samochodowa. W razie złamania umowy pożyczkowej bank ma prawo do odebrania swojego zastawu za długi. Skupmy się na pożyczce na dom.
Pożyczka na dom jest zabezpieczona przez hipotekę domu. Jeżeli obydwoje małżonkowie zaciągnęli tę pożyczkę, to wdowa ma obowiązek ją spłacać. Jeżeli tylko nazwisko męża figuruje na umowie pożyczkowej, to wdowa powinna przejąć tę pożyczkę i kontynuować spłatę. Gdyby wdowa zaprzestała spłat pożyczki, to bank przejmie dom za długi, co się nazywa foreclosure.
Jeżeli pożyczka jest tylko na nazwisko zmarłego męża, to trzeba sprawdzić, czy wykupione było ubezpieczenie pożyczki na wypadek śmierci dłużnika (mortgage life insurance). Ta polisa teraz spłaciłaby pozostały dług.
Uwaga: Trzeba odróżnić „mortgage life insurance” od „mortgage insurance”. „Mortgage life insurance” zapewnia spłatę pożyczki hipotecznej na wypadek śmierci pożyczkobiorcy, czyli zabezpiecza nas albo rodzinę. „Mortgage insurance” chroni bank (pożyczkodawcę) na wypadek naszej niewypłacalności. Banki domagają się, żeby dłużnicy płacili za „mortgage insurance”, gdy ich wpłata początkowa (downpayment) jest niższa niż 20% albo gdy pożyczka jest ubezpieczona przez FHA. Pożyczkobiorca płaci składki na to ubezpieczenie razem z miesięcznymi ratami. Jeżeli mąż pani Marii płacił za „mortgage insurance”, to ten fakt jej nie pomaga. Maria nadal musi spłacać raty hipoteczne, w przeciwnym razie bank dom przejmie za długi, a resztę spłaci mu firma ubezpieczeniowa.
Właściciele domów kupują „mortgage life insurance” samodzielnie i z własnej woli, żeby w razie śmierci nie pozostawić rodziny obarczonej długiem hipotecznym.
Pani Maria powinna sprawdzić domowe papiery, żeby przekonać się, czy mąż miał i opłacał ubezpieczenie hipoteki za wypadek śmierci - „mortgage file insurance”. Jeżeli tak - polisa spłaci jej pozostały dług hipoteczny.
Jak zapobiec problemom?
Co uczynić, żeby w razie naszej śmierci nie zostawić małżonka obarczonego długami? Należy wykupić ubezpieczenie na życie na pewien czas, aż uskładamy rezerwę finansową, która zabezpieczy rodzinę. Dla większości osób funkcję tę najlepiej spełnia proste i tanie czasowe ubezpieczenie na życie (term life insurance).
Pani Maria pisze, że jej mąż miał ubezpieczenie na życie. Domyślam się, że pani Maria, jako żona, jest beneficjentką polisy. W takim przypadku $20,000 powinno posłużyć do spłaty zobowiązań pani Marii. Ale to trzeba sprawdzić, bo na beneficjanta polisy mogła być wyznaczona inna osoba, np. była żona czy dziecko z poprzedniego małżeństwa.
Jeżeli pani Maria nie jest odpowiedzialna za długi męża, to wierzyciele pieniędzy pochodzących z polisy na życie jej nie zabiorą. Odszkodowanie z polisy nie należy bowiem ani do męża (dłużnika), ani do jego masy spadkowej, lecz wyłącznie do beneficjanta - czyli pani Marii.
W ten sposób, dzięki zapobiegliwości męża, pani Maria jest trochę zabezpieczona finansowo. Pozostaje tylko żałować, że polisa ubezpieczeniowa na życie męża opiewa tylko na $20,000, a nie na bardziej znaczącą kwotę.
Elżbieta Baumgartner
Autorka książek o profilu finansowym i konsumenckim, dostępnych
w polonijnych księgarniach i bezpośrednio od wydawcy: tel: 718-224-3492.
Księgarnia Poradnika "Sukces" >>>
KATALOG FIRM W INTERNECIE