- Home >
- POLONIA USA >
- Poradnik Imigranta w USA
Nowa amerykanska ustawa imigracyjna - streszczenie najważniejszych punktów w New York Times
15 kwietnia, 2013
Niczego nie da się w Waszyngtonie utrzymać w tajemnicy. I tak oto w wieczornej edycji \"New York Times\", niezwyciężona reporterka NYT, Julia Preston, streściła najważniejsze punkty nowej senackiej wersji ustawy imigracyjnej. Nie ma zatem na co czekać do wtorku, aż senacka \"Grupa Ośmiu\" uczyni to oficjalnie.
Bodajże największą "sensacją" dnia jest odejście Senatu od konceptu niezależnej ścieżki do uzyskania stałego pobytu dla nielegalnych. Pokrywa się to zresztą z identycznym konceptem, promowanym przez Izbę Reprezentantów. Wszyscy nielegalni, po uzyskaniu już tymczasowego pozwolenia na pracę/wyjazdów, będą musieli starać się o zieloną kartę w tradycyjny sposób, poprzez sponsorowanie rodzinne, a zwłaszcza pracownicze. Otóż właśnie sponsorowanie pracownicze, a także nowy system punktowy, (oparty na wykształceniu, uzdolnieniach, doświadczeniu zawodowym), ma być nowym fundamentem systemu imigracyjnego w USA. Ma nastąpić radykalne odejście od systemu rodzinnego imigracji łańcuchowej, czego symbolem ma być zupełne skasowanie czwartej preferencji rodzinnej, zielonych kart rodzeństwa obywateli amerykańskich. Dla osłody, planowany jest parytet najbliższej rodziny stałych rezydentów USA z obywatelami: wizy imigracyjne w preferencji F2A mają być natychmiastowo dostępne, bez kolejki wizowej.
Nic nie zmieniło się w koncepcie przyśpieszenia kolejek dla reszty sponsorowanych rodzinnie i pracowniczo. Ustawa senacka przewiduje kilka sposobów aby zwiększyć ilość dostępnych wiz imigracyjnych, od podliczenia tych które nie zostały wykorzystane z pul lat ubiegłych, do tymczasowego podniesienia limitów wizowych. Hindusom, wykształconym na amerykańskich uniwersytetach udało się przeforsować włączenie ich do grupy ogólnoświatowej, co może spowodować tymczasowe opóźnienia dla obywateli reszty świata, (czyt. potop). Sporo bowiem się tych Hindusów uzbierało w kolejkach pracowniczych, w ciągu tych ostatnich dziesięciu lat.
Po staremu, nielegalni imigranci będą mogli bezpiecznie "wyjść z podziemia", uzyskać prawo do pracy, ochronę przed deportacją, prawo do wyjazdów zagranicznych, (i powrotów do USA). Stały pobyt będą jednak mogli uzyskać dopiero po dziesięciu latach, zapłaceniu zaległych podatków, zdaniu egzaminu z języka angielskiego i powtarzam, co najważniejsze, na podstawie tradycyjnego sponsorowania imigracyjnego lub według nowego systemu punktowego. "Dreamers" i pracownicy rolniczy uzyskają szybszą, osobną, ścieżkę do legalizacji. Ci z nielegalnych, którzy nie będą w stanie uzyskać zielonej karty, pozostaną w takim statusowym limbo. Natomiast, szczęśliwi posiadacze zielonych kart, nazwijmy je umownie, "amnestyjnych" będą mogli wystąpić o naturalizację już po trzech latach stałego pobytu, a nie jak jest to obecnie, po pięciu latach.
Jak kompromis to kompromis.
Dzwoniąc powołaj się na reklamę z POLONIJNEJ KSIĄŻKI - Polish Pages.
Przemysław Jan Bloch
Kontakt z adwokatem >>
Kliknij tu >>>
KATALOG FIRM W INTERNECIE