Rozmawiamy z Andrzejem Fonfarą, który 20 maja w UIC Pavillion w Chicago zmierzy się z Anthony \"The Rowdy One\" Russellem (16 (KO 5) – 2 (KO 1) – 1). Stawką pojedynku będzie pas mistrza świata WBO NABO w wadze półciężkiej.
- Jak do najbliższej walki przygotowuje cię Andrzej Gołota?
- (śmiech) Tak jak wcześniej już wspominałem Andrzej tylko podpowiada mi na treningach i nie jest tak jak niektórzy myślą, że jest moim trenerem. Ale zapewniam, że rady starszego kolegi i mojego idola z młodości są dla mnie na wagę złota i bardzo się przydają.
- Niedawno w Chicago odwiedził cię Krzysztof Włodarczyk.
- Tak spotkałem się z Krzyśkiem, ale nie przyjechał tu specjalnie do mnie, był z tygodniową wizytą w Stanach. Był u mnie w moim klubie Hyper Fight Club Chicago, podglądał treningi. Być może wróci tu kiedyś na dłużej. Zobaczymy.
- Jakie znaczenie ma dla Ciebie najbliższa walka?
- Zbliżający się pojedynek o pas WBO NABO ma dla mnie bardzo duże znaczenie ponieważ, będzie to mój kolejny sprawdzian w ringu i wielkie wyzwanie. Będę się chciał pokazać z jak najlepszej strony i wygrać ten pojedynek. Jeśli tak się stanie "wskoczę" wyżej w rankingu federacji WBO.
- Co powiesz o swoim przeciwniku?
- Anthony Rusell jest Kanadyjczykiem mieszkającym na stałe w USA. Ma na swym koncie sporo amatorskich walk i całkiem dobry profesjonalny rekord. Oglądałem kilka jego walk i tak na prawdę, niczym mnie nie zaskakuje. Na pewno ma dosyć dobrą pracę nóg i długi zasięg rąk, więc zobaczymy jak ułoży się walka. Mój plan jest taki, że od pierwszej rundy będę się starał mu narzucić mój styl boksowania.
- Jak przygotowujesz się do najbliższej walki?
- Jak zawsze trenuje pod okiem Sama Colonny, który przygotowuje mnie pod kątem bokserskim, pracuje też z Jerrym Owenem, który jest odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne i kondycyjne, w mojej ekipie jest także Bogdan Maciejczyk, który pomaga mi w treningach bokserskich i w wytrzymałościowych.
- Czy coś zmieniłeś w swoich treningach przed najbliższą walką?
- Jak na razie nie zmieniam nic , ponieważ wcześniejsze obozy przygotowawcze w pełni spełniały moje oczekiwania, więc i tym razem przygotowywuje się w ten sam sposób. Czyli kładę nacisk na treningi bokserskie i sparingi pod katem mojego rywala.
- Co dalej kiedy wygrasz tą walkę?
- Na razie koncentruje się tylko na niej. Nie lubię planować kolejnych walk, więc kiedy zdobędę już pas WBO NABO będę planował swoją przyszłość. Przy okazji chciałbym zaprosić wszystkich kibiców boksu na moją najbliższą walkę w Chicago! A zarówno kibicom w Stanach jak i tym w Polsce obiecuję, że zdobędę ten pas!
- Przez nokaut?
- Nigdy nie mówię nigdy (śmiech)
Tekst: Fonfara Team
Fot: Łukasz Buras
KATALOG FIRM W INTERNECIE