- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Sport
\"Moim faworytem jest Różalski\" - rozmowa z Prezydentem Płocka, Andrzejem Nowakowskim
23 lutego, 2012
Dziś mamy dla fanów obszerną rozmowę z Prezydentem Miasta Płock, Andrzejem Nowakowskim, który pełni nad galą KSW18 Honorowy Patronat. Jest sporo o \"Różalu\", płockich zawodnikach i innych dyscyplinach. Zapraszamy do lektury.
Witam. Już 25 lutego w Płocku odbędzie się gala KSW18. Czy to pierwsza tak duża impreza sztuk walki w mieście, gdzie Prezydent pełni Honorowy Patronat?
- Nie. W poprzednich latach organizowane były inne gale, które także były objęte honorowym patronatem Prezydenta Miasta Płocka. Jednak imprezy organizowanej z tak dużym rozmachem i plejadą znanych zawodników w Płocku jeszcze nigdy nie było.
Skąd u Prezydenta zainteresowanie galą KSW? Oglądał Pan wcześniejsze gale?
- Od zawsze jestem kibicem sportowym. Z wielkim zainteresowaniem oglądałem walki z udziałem najlepszych polskich bokserów np.: Gołoty lub Adamka. KSW interesuje mnie dlatego, że walczą w niej czołowi zawodnicy z Polski i zagranicy. W kilku ostatnich galach wziął udział płocczanin Marcin Różalski. Swoją postawą i wynikami rewelacyjnie promuje Płock.
Płock słynie z wielu utalentowanych zawodników sztuk walki. Zatem śmie stwierdzić, że taka impreza ma rację bytu i na pewno mieszkańcy, którzy przybędą na galę i wyjdą z niej usatysfakcjonowani. Zgodzi się Pan ze mną?
- Płock może pochwalić się czołowymi zawodnikami w takich sportach walki jak: judo, kick-boxing, wushu, unifight czy K-1. Na płocką galę KSW sprzedano komplet biletów, to świadczy, że płocczanie interesują się sportami uderzanymi. Czy wyjdą usatysfakcjonowani? Na pewno czternastka wojowników zadba o to!
Dlaczego warto przyjść 25 lutego do Orlen Areny na galę KSW?
- Warto przyjść dlatego, że na ringu spotkają się czołowi zawodnicy świata. Przyjazd do Polski Jerome Le Bannera jest wydarzeniem, które odbiło się szerokim echem nie tylko w środowisku sportów walki. Dodatkowym smaczkiem jest, że z legendą MMA zmierzy się tubylec, Marcin Różalski, postać równie kontrowersyjna.
W walce wieczoru wystąpi reprezentant Płock, Marcin Różalski. Zna Pan tego zawodnika? Co może Pan powiedzieć o jego umiejętnościach?
- Oczywiście, że znam. Jak wspomniałem, Marcin to kontrowersyjna osoba. W wywiadach podkreśla, że chce udowodnić swoją wartość płockiej publiczności. Z moich obserwacji wynika, że Marcin robi ciągłe postępy i 25 lutego na pewno będzie gotowy na pojedynek z Le Bannerem.
Przeciwnikiem popularnego "Różala" będzie żywa legenda sportów walki, Francuz Jerome Le Banner. Jaki będzie wynik tego pojedynku, kto jest Pana faworytem?
- Moim faworytem jest Marcin Różalski. Jest młodszy od Le Bannera, ambitny i rządny wygranej. Dodatkowym atutem Marcina będzie publiczność, która zgotuje „Różalowi” wspaniały doping. Obstawiam, że walka zakończy się znokautowaniem Francuza.
Czy Pan Prezydent Miasta Płock może z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że Marcin Różalski to w tej chwili największa gwiazda sportów walki w tym mieście?
- Nie mogę złożyć takiego oświadczenia. Dwa tygodnie temu rozstrzygnięty został plebiscyt na najpopularniejszego sportowa w Płocku i zwyciężył inny przedstawiciel sportów walki – Adrian Grabarczyk, mistrz Europy w Wushu. Poza tym mamy rzeszę świetnych judoków i kick-boxerów z Martą Chojnoską na czele. Jednak bez wątpienia Marcin Różalski jest ikoną sportów walki w Płocku.
Oprócz pojedynku z udziałem Różalskiego zobaczymy jeszcze sześć innych, bardzo interesujących walk. Czy na któryś z pozostałych pojedynków czeka Pan szczególnie?
- Na pewno będę kibicował czołowym polskim zawodnikom: Karolowi Bedorfowi, Arturowi Sowińskiemu i Janowi Błachowiczowi. Z zaciekawieniem czekam na pojedynek byłych strongmanów: Bazelaka i Walusia. Mam ciche przeczucie, że Ci dwaj zawodnicy zaskoczą publiczność i stworzą niepowtarzalne widowisko.
Chciałbym teraz chwilę porozmawiać o Pana zainteresowaniach sportem. W przeszłości uprawiał Pan sport?
- Od dziecka interesuję się sportem. Nigdy nie byłem wyczynowcem, ale poświęcam aktywności fizycznej wiele czasu.
A czy teraz, gdy obowiązków ma Pan bardzo dużo jest czas na aktywność fizyczną?
- Pomimo licznych obowiązków zawsze znajduję czas dla sportu. Jeszcze jako poseł grałem w piłkę nożną w drużynie premiera Tuska. Obecnie wykorzystuję każdą szansę, aby uprawiać sport. Poza grą w piłkę nożną chodzę także na siłownię i biegam.
Jakby miał Pan wskazać dwie dyscypliny, które lubi najbardziej oglądać, to które by pan wskazał i dlaczego?
- Bez wątpienia będą to piłka ręczna i piłka nożna. Jestem zagorzałym fanem drużyny piłki ręcznej SPR Orlen Wisła Płock oraz reprezentacji Polski. Uwielbiam także piłkę nożną, ale bardziej jako zawodnik.
Na koniec chciałbym prosić Pana o zaproszenie wszystkich płocczan na galę KSW, zachęcić do wspierania zawodników, a także do oglądania gali KSW18.
- Zapraszam wszystkich płocczan do oglądania KSW 18 z dwóch powodów: gala odbywa się w Płocku i walczy na niej rodowity płocczanin. Tych, którzy nie mogą przyjść do Orlen Areny zapraszam przed telewizory.
KATALOG FIRM W INTERNECIE