Sarah Palin wydała książkę. Czy będzie starała się o prezydenturę?

W ramach promocji swej autobiografii, zatytułowanej "Going Rogue: An American Life" (w wolnym tłumaczeniu: "Bez hamulców: amerykańskie życie"), udzieliła kilku wywiadów, które nie odpowiedziały jednak na dręczące jej fanów pytanie, czy będzie kandydowała na prezydenta w wyborach w 2012 r.

W rozmowie z Oprą Winfrey, najpopularniejszą gwiazdą amerykańskiej telewizji, Palin powiedziała, że "koncentruje się na 2010 r.", czyli na przyszłorocznych wyborach do Kongresu.

Opowiadała też o swej ubiegłorocznej kampanii wyborczej u boku kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta Johna McCaina, oraz o głośnym wywiadzie dla telewizji CBS News, który obnażył jej ignorancję w sprawach międzynarodowych i umocnił wątpliwości co do jej kompetencji do sprawowania wysokiego urzędu.

Palin stanowczo jednak oświadczyła, że nie czuje się odpowiedzialna za porażkę McCaina.

Udzieliła także wywiadu słynnej dziennikarce telewizji ABC News Barbarze Walters i ultrakonserwatywmenu komentatorowi radiowemu Rushowi Limbaugh. Oprócz wypowiedzi o polityce, zwierzała się w nich także ze swoich problemów rodzinnych, m.in. kłopotów z córką Bristol, która wcześnie urodziła dziecko i poślubiła jego ojca, lecz szybko się z mężem rozstała.

W książce Palin pisze dużo na temat swojej wiary w Boga i utrzymuje, że jej polityczna kariera to "nie przypadek", tylko wynik boskiego planu. Opisuje historię poznania swego męża Todda, a także przeżycia na polowaniach - hobby pani gubernator. Książka ilustrowana jest m.in. zdjęciami z polowań.

Palin ma licznych entuzjastów w konserwatywnych kręgach amerykańskiego społeczeństwa. Prawica ceni sobie jej bezkompromisowe ataki na politykę rządu Obamy. Palin oskarżyła go m.in. o promowanie w planach reformy opieki zdrowotnej "paneli śmierci" , czyli zespołów decydujących o eutanazji nieuleczalnie chorych. Zarzut okazał się kłamliwy.

Według sondaży, Palin uchodzi za charyzmatycznego polityka o zdolnościach przywódczych, ale tylko około 25 procent Amerykanów uważa, że nadawałaby się na prezydenta.

Kilku czołowych publicystów konserwatywnych, jak David Brooks, napisało, że była gubernator nie ma kwalifikacji na najwyższy urząd i jej ewentualna kandydatura byłaby tragedią dla Partii Republikańskiej.

W jednym z wywiadów w czasie zeszłorocznej kampanii Palin powiedziała, że orientuje się w problemach Rosji, gdyż Alaska leży w jej sąsiedztwie.

Zdaniem ekspertów, Palin osłabiła swoje szanse na partyjną nominację prezydencką, kiedy zrezygnowała w tym roku ze stanowiska gubernatora Alaski.

Tomasz Zalewski (PAP Life)
tzal/ gsi/ dki/