Konferencja prasowa Prezydenta Dudy przed spotkaniem z Prezydentem USA

Dzień dobry!
 
Witam Państwa bardzo serdecznie w siedzibie, w rezydencji polskiego ambasadora w Stanach Zjednoczonych. Dziś rozpoczyna się pierwszy dzień mojej wizyty.

Właściwie śmiało mogę powiedzieć, że już go rozpocząłem, dlatego że zaczął się dla mnie od podróży w okolice, w najbliższe otoczenie Białego Domu, gdzie znajduje się pomnik naszego, ale także wspólnego – i polskiego, i amerykańskiego – bohatera narodowego wojny o niepodległość, gen. Tadeusza Kościuszki; pomnik, który w ostatnim czasie został bardzo ładnie odnowiony przez stronę amerykańską i bardzo się cieszę, że godnie się w tej chwili prezentuje obok Białego Domu. Pod pomnikiem bohatera Tadeusza Kościuszki złożyłem dziś kwiaty – od tego zaczął się mój dzień.

Dosłownie za chwilę będzie moje spotkanie z przedstawicielami Polonii, dlatego że nadałem Order Orła Białego pośmiertnie ojcu Łucjanowi Królikowskiemu. Ten order będzie przeze mnie wręczony prowincjałowi zakonu franciszkanów, z udziałem przedstawicieli Polonii. Tak że będziemy mieli taką miłą uroczystość, bo to piękna postać w historii Polaków, Polonii i naszego kraju – człowiek, który nie tylko był zakonnikiem, duchownym i żołnierzem armii gen. Andersa, ale przede wszystkim był wspaniałym człowiekiem, który pomagał młodzieży, dzieciom.

Zajął się stu pięćdziesięciorgiem polskich dzieci, które po II wojnie światowej pozostały poza granicami, znajdowały się pod opieką armii gen. Andersa. Gdy wojna się skończyła, chciano te dzieci z powrotem odesłać do Polski, przekazać je komunistycznym władzom. Ojciec Łucjan nie zgodził się na to, objął nad dziećmi opiekę – także prawną – i wraz z nimi wyemigrował do Kanady. Tam uczestniczył w ich życiu, wychowywał je, tak że wykształciły się, spokojnie przeszły w dorosłość. Można powiedzieć, że wychował w Kanadzie pokolenie młodych Polaków, które później współtworzyło dalej państwo kanadyjskie.

W związku z powyższym śmiało możemy powiedzieć, że choćby z tego punktu widzenia jest wyjątkową postacią w naszych dziejach – wyjątkowym człowiekiem, który dla polskiego społeczeństwa i dla Rzeczypospolitej niezwykle się zasłużył. Tak że będziemy mieli tę miłą – jestem przekonany – uroczystość również upamiętnienia ojca Łucjana Królikowskiego.

Ale później, oczywiście, przystępujemy już do tej – jak to mówimy – twardej polityki, czyli będzie rzeczywiście to, co najważniejsze, co jest żelaznym punktem dzisiejszego programu, a mianowicie spotkanie z Panem Prezydentem Donaldem Trumpem w Białym Domu. Będziemy omawiali wszystkie tematy, które przez ostatnie dni były sygnalizowane przez stronę amerykańską.

Będziemy mówili o wszystkich ważnych kwestiach, o których już kilkakrotnie wspominałem. A mianowicie: o współpracy militarnej i gospodarczej. Także o współpracy w regionie Trójmorza, którą Pan Prezydent Trump jest bardzo żywotnie zainteresowany, o czym jednoznacznie świadczy choćby jego udział w szczycie Trójmorza w Warszawie. Będziemy rozmawiali o współpracy energetycznej i bezpieczeństwie energetycznym. Będziemy rozmawiali także o współpracy w dziedzinie telekomunikacji i cyberbezpieczeństwa.

Ale – co dla mnie bardzo ważne – będziemy rozmawiali także o współpracy w dziedzinie badań medycznych, a ściślej mówiąc: w dziedzinie badań nad szczepionką przeciw koronawirusowi, o współpracy polskich i amerykańskich naukowców w tym zakresie i współpracy, współdziałaniu w tym zakresie pomiędzy naszymi państwami. Więc jest to spotkanie, które dla mnie stanowi jednoznaczne wskazanie na jakość sojuszu polsko-amerykańskiego, na bardzo wysoki poziom naszych relacji.

Jest to – jak wielokrotnie podkreślałem nie tylko ja, ale również inne osoby, inni komentatorzy – pierwsza wizyta przywódcy zagranicznego w Stanach Zjednoczonych po okresie lockdownu związanego z koronawirusem. Więc można powiedzieć, że jest to bardzo ważny sygnał jakości relacji politycznych pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. A mamy rzeczywiście z Panem Prezydentem tych ważnych tematów bardzo wiele.

Mogę tylko wyrazić satysfakcję, że – po pierwsze – to właśnie Polska została zaproszona do Waszyngtonu jako pierwszy kraj, a po drugie – że tym samym została także zaproszona Europa, Unia Europejska, bo jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Więc to oznacza, że wzrok Stanów Zjednoczonych jest dziś zwrócony na Europę, na współpracę euroatlantycką – co dla mnie bardzo ważne – by ją budować, pogłębiać, by usuwać wszystkie bariery, które gdzieś tam w tej współpracy na przestrzeni lat powstawały.

Dzisiaj mamy nową perspektywę współpracy po koronawirusie. Wierzę w to głęboko, że także te doświadczenia pozwolą ukształtować tę współpracę na nowo, wyciągnąć wnioski z wszystkich problemów, które mieliśmy w czasie pandemii, choćby właśnie problemów w sferze gospodarczej.

Więc tematów do omówienia jest rzeczywiście bardzo dużo. To dla mnie bardzo ciekawa wizyta. Mam nadzieję, że zintensyfikuje ona relacje polsko-amerykańskie co najmniej na ten najbliższy czas. Mogę wyrazić też nadzieję, że następna wizyta to będzie wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych znowu w naszym kraju, w Polsce.

Tak że zapraszam Państwa dziś na kolejne spotkania i do relacjonowania tego, co będzie się dzisiaj działo. Bo mam nadzieję, że będą to rzeczy, które będą Państwo mogli jako interesujące przekazać swoim widzom, słuchaczom, czytelnikom.

Źródło: Prezydent.pl