Amerykanie i Żydzi pełni uznania dla generalskiej nominacji Jana Karskiego

Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich określił decyzję prezydencką jako w pełni zasłużoną i oczekiwaną. Dodał, że jest ona źródłem satysfakcji i radości społeczności żydowskiej w Polsce. „Mazel Tov!” - dołącza tradycyjne żydowskie słowa gratulacji.

Student Jana Karskiego z Georgetown University, Stephen Mull niezwykle lubiany przez Polaków, były ambasador amerykański w Warszawie, uważa uhonorowanie bohatera generalskim awansem za znakomitą wiadomość i niezwykle ważne wydarzenie dla Polaków, Amerykanów i Żydów.

Z kolei Abraham Foxman długoletni dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL), syn żydowskiego dziennikarza z Warszawy, ocalony przez swoją polską piastunkę z Holocaustu uważa, że nominacja ma charakter wręcz historyczny. Do rangi generalskiej podniesione zostaje bowiem przez Polskę  bohaterskie działanie Polaka, który próbował podczas wojny uratować wszytkich możliwych do uratowania Żydów.

Warte jest przypomnienia, iż Abraham Foxman w sierpniu 2014 roku wystąpił do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z apelem o nominacje generalską Jana Karskiego w imieniu środowisk żydowskich. Nigdy na swój list nie doczekał się odpowiedzi, a uhonorowanie bohatera nie nastąpiło.

- Pragnę podziękować prezydentowi Andrzejowi Dudzie za jego sprawiedliwy gest. Poznałem go podczas spotkania w Nowym Jorku w końcu września br. i byłem pełen uznania dla jego wiedzy i kompetencji w sprawach naszej wspólnej polsko-żydowskiej historii oraz deklarowanej woli podnoszenia naszych wzajemnych relacji na jak najwyższy poziom.  Nominacja generalska Jana Karskiego, dzielnego polskiego oficera i dyplomaty, człowieka, który próbował powstrzymać Holocaust - służy temu jak najlepiej - konkluduje Abraham Foxman.

Przedstawicielka rodziny bohatera dr Wiesława Kozielewska od lat walczy o mądrą pamięć swego wielkiego stryja i ojca chrzestnego. Foto: Archiwum Rodziny Kozielewskich

Poproszona o komentarz przedstawicielka rodziny bohatera dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, jego bratanica i córka chrzestna mówi nam:

- Głosy uznania i gratulacje płynące zewsząd, w tym także od Amerykanów i Żydów sprawiają całej naszej rodzinie wielką radość. Sprawiedliwości stało się zadość. Jan Karski na ten awans godnie sobie zasłużył. Odbieramy tę nominację jako  uhonorowanie całego środowiska wojennych kurierów, emisariuszy i cichociemnych. Kierujemy ku nim nasze najlepsze myśli i wyrazy podziwu.

Waldemar Piasecki
Nowy Jork