- Home >
- WIADOMOŚCI >
- USA
Premierowy pokaz filmu “Karski i władcy ludzkości” w Waszyngtonie
13 listopada, 2015
5 listopada w Audytorium Lohrfink Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie, przy udziale kilkusetosobowej widowni po raz pierwszy oglądającej nową produkcję na uczelni, gdzie Karski spędził 40 lat życia, miała miejsce amerykańska premiera filmu dokumentalnego ”Karski i władcy ludzkości”
Wieczór rozpoczął się od krótkiego wystąpienia Ryszarda Schnepfa, ambasadora Rzeczpospolitej Polskiej w USA, po którym nastąpiła dyskusja, w której udział wzięli również Stephen Mull, były ambasador USA w Polsce i ojciec Dennis McManus z Instytutu Edukacji o Holokauście im. Jana Karskiego na Uniwersytecie Georgetown. Moderatorem był profesor Robert Lieber.
Dyskusja skupiła się wokół ich wspomnień o Karskim, a zwłaszcza pierwszego z nim spotkania. Według Liebera Karski to najprawdziwszy bohater, a ambasador Schnepf kiedy dowiedział się czego dokonał za swego życia Karski, czuł się zaszczycony, że on również jest dyplomatą. Ambasador spotkał Karskiego jako student i był zdziwiony, że nie wiedział wtedy o jego spuściźnie. Powiedział: "Jan Karski był bohaterem, ale głęboko ludzkim. Nie mógł pojąć milczenia świata.”
Ambasador Mull był studentem Karskiego, pierwszego Polaka z jakim się wówczas zetknął. Wspomniał Karskiego z impetem wkraczającego na zajęcia i jego emocjonalny styl wykładu, dotąd na Georgetown niespotykany. Jako student, Mull starał się nie opuścić żadnych zajęć z Karskim.
Ojciec McManus zafascynował publiczność historią o byłym arcybiskupie Waszyngtonu, który, zwiedzając Muzeum w Auschwitz, włożył ręce w popioły, wówczas usłyszał głosy i ujrzał twarze tych, którzy tam zginęli. Kiedy wspomniał o tym Papieżowi Janowi Pawłowi II usłyszał, że to objawienie było znakiem i musi coś zrobić, aby Auschwitz nie powtórzyło się nigdy więcej. Zatem Arcybiskup powierzył ojcu McManusowi zainicjowanie dialogu żydowsko-katolickiego na Georgetown, wplatając go tym samym w historię Karskiego.
Po dyskusji nastąpiła projekcja dokumentu.
Łącząc zdjęcia historyczne z animacjami o Karskim, film przedstawia bohatera i jego czasy w sposób mocny, ale i refleksyjny. Fragment, w którym Karski pojawia się w ”Shoah” ujawnia jego emocje dotyczące wydarzeń, których był świadkiem dziesiątki lat wstecz. Następnie oglądamy Toma Woodsa, amerykańskiego biografa Karskiego, a dalej brytyjskiego historyka Martina Gilberta, który przedstawił stanowisko Churchila wobec misji Karskiego. Zbigniew Brzeziński wspomina swoje spotkanie z Karskim w dzieciństwie.
Wątki animacyjne w filmie zgrabnie łączyły kolejne etapy historii Karskiego.
Chociaż Karski był świadom małej skuteczności swych działań, podkreślono, że na skutek jego spotkań z politykami Zachodu powołano Radę ds. Uchodźców Wojennych, której udało się ocalić 200 000 węgierskich i rumuńskich Żydów.
Tytuł filmu jasno nawiązuje do sposobu w jaki Karski mówił o Roosevelcie jako o jednym z „ władców ludzkości”, władających milionami ludzi. Ironia zawarta w tym zwrocie w odniesieniu do takich jak Roosevelt, Anthony Eden, Papież Pius XX i pozostałych, którzy zignorowali tragedię Polaków i Żydów jest oczywista.
Reżyserem tego wybitnego filmu jest Sławomir Grunberg, producentem Dariusz Jabłoński, a autorem scenariusza Katka Reszke, którzy wystąpili po projekcji dokumentu. Według Reszke praca nad filmem to wyzwanie i misja. Jabłoński stwierdził, że: „dzieło Karskiego nie jest ukończone, ale może po tym filmie następne tysiące ludzi dowiedzą się o jego dziedzictwie.”
I rzeczywiście, w planach są już dwa nowe dokumenty z użyciem materiałów nakręconych w czasie tych siedmiu lat, kiedy tworzono film „Karski i władcy ludzkości”, a sam tytuł przedstawiono do nagrody Akademii Filmowej dla filmu dokumentalnego.
www.jankarski.net
KATALOG FIRM W INTERNECIE