Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł w zeszłym tygodniu, że część prawa unijnego jest niezgodna z polską konstytucją, podważając filar prawny, na którym stoi związek Unii Europejskiej i budząc obawy, że Polska może ostatecznie opuścić blok EU.
Państwa członkowskie EU są przerażone tym stanowiskiem sprzecznym z prawem unijnym, na które Polska zgodziła się podpisując traktat, zostając jej członkiem od 1 maja, 2004 roku. Ognia do oliwy dolało poniedziałkowe oświadczenie premiera Mateusza Morawieckiego, w którym ostrzega on, że działania EU doprowadzą do tego, że stanie się ona: "organizacją centralnie zarządzaną przez instytucje pozbawione demokratycznej kontroli”.
Prezes Komisji Europejskiej ostrzegł we wtorek Polskę, że zakwestionowanie nadrzędności prawa Unii Europejskiej podważa same fundamenty bloku 27 państw i nie może pozostać bezkarne.
Rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że nie ma planów na "Polexit" i – w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii przed referendum w sprawie Brexitu w 2016 r. – powszechne poparcie dla członkostwa w EU utrzymuje się w Polsce na wysokim poziomie.
KATALOG FIRM W INTERNECIE