Japoński premier Shinzo Abe zwrócił się w czwartek do wszystkich szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich w całym kraju o zamknięcie do końca marca br., aby zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Prośba ta zaskoczyła wielu Japończyków. Nie jest to prawnie wiążąca dyrektywa, ale oczekuje się, że będzie w dużej mierze przestrzegana. Według Ministerstwa Edukacji dotknie to około 12,8 miliona uczniów w około 34,800 szkół w całym kraju.
- Nadchodzące tygodnie to niezwykle ważny czas - powiedział Abe. - Zamknięcie szkół ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom i uniknąć ryzyka możliwych infekcji na dużą skalę.
KATALOG FIRM W INTERNECIE