W nie tak odległych czasach mawiało się, że Związek Sowiecki to taki kraj, w którym białe niedźwiedzie chodzą po ulicach.
No i proszę, jest potwierdzenie, że niewiele się w tej materii zmieniło. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, 56 niedźwiedzi polarnych grasuje od kilku dni na ulicach liczącej 766 mieszkańców wsi Ryrkaipij w Czukockim Okręgu Autonomicznym, którego władze ogłosiły w związku z tym stan nadzwyczajny zawieszając wszystkie wydarzenia publiczne.
„Szkoły w Ryrkaipij działają, ale są strzeżone przez uzbrojoną po zęby policję na wypadek, jeśliby niedźwiedzie przybliżyły się do budynku szkolnego” - czytamy w depeszy PAP.
- Wśród kilkudziesięciu niedźwiedzi są stare i młode, są samice z potomstwem w różnym wieku - powiedziała agencji Ria Nowosti Tatiana Minienko, która stoi na czele doraźnej służby patrolowej zorganizowanej w ramach Programu Ochrony przed Niedźwiedziami w Ryrkaipij (wszystkie cytaty za PAP).
Zwierzęta są bardzo wychudzone, co potwierdzają fotografie na stronach Światowego Funduszu na rzecz Przyrody.
- Niedźwiedzie polarne bytują zazwyczaj na przylądku Schmidta w cieśninie De Longa oddalonym od miasteczka o jakieś 2,2 kilometra. Z powodu zmian klimatu i ocieplenia nie ma lodu, po którym zwierzęta albo przynajmniej część z nich przeszłaby w stronę morza, by tam polować i zdobywać pożywienie - wyjaśnił w rozmowie z BBC aktywista Funduszu Michaił Stiszow.
Anatolij Koczniew z Instytutu Biologicznych Zagrożeń Rosyjskiej Północy powiedział agencji TASS, iż „jeszcze pięć lat temu rzadko zdarzało się, że w pobliże miejscowości zapuszczały się niedźwiedzie polarne, do tego roku naliczono maksymalnie pięć osobników”.
W ostatnich tygodniach wizyty tych zwierząt w Ryrkaipij stały się jednak tak częste, że zakłóca to normalne funkcjonowanie mieszkańców.
Eksperci Instytutu zasugerowali, że wieś powinno być ewakuowana i przeniesiona w inne miejsce, ale szef miejscowej służby ochrony przyrody ocenił perspektywę likwidacji osady jako nierealną.
- Jeśli mieszkańcy rzeczywiście chcieliby opuścić miasto, to powinni wpierw zorganizować referendum - stwierdził.
Oby tylko do tego referendum populacja wsi znacznie nie zmniejszyła się z powodu ataków agresywnych niedźwiedzi.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE