KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 22 listopada, 2024   I   11:10:07 AM EST   I   Cecylii, Jonatana, Marka
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Świat

Niebezpiecznie na plaży

Michał Klonowski     15 czerwca, 2019

Dane z amerykańskiej Komisji do spraw Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) wskazują, że w latach 2008-2017 ponad 31 tysięcy osób w USA było leczonych w szpitalach z powodu urazów, które powstały przez parasole plażowe - poinformowało Radio RMF FM.

Oto jeden z przykładów:

„Cztery lata temu Ed Quigley świętował czwartego lipca ze swoją rodziną na Bethany Beach w amerykańskim stanie Delaware. Wtedy parasol plażowy wyleciał z piasku i przebił jego lewe oko, przebijając mózg. Uraz nie tylko pogorszył jego wzrok, ale także tę część jego mózgu, która łączy się z jego zmysłem węchu i smaku. Teraz zajmuje się uświadamianiem społeczeństwa, jakie niebezpieczeństwa można spotkać na plaży” - czytamy na stronie internetowej rozgłośni.

Niektóre z tych obrażeń są stosunkowo niewielkie. Prezenter radiowy Chris Demm został uderzony w głowę przez latający parasol na Myrtle Beach.

- Następna rzecz, o której wiedziałem, że jestem na piasku i cała lewa strona mojej głowy właśnie pulsowała - powiedział BBC News (cytat za RMF).

„Pan Demm był jednym ze szczęśliwców. W zeszłym roku mieszkanka Londynu Margaret Reynolds pływała na brzegu New Jersey, kiedy metalowy parasol plażowy przebił jej kostkę. Ratownicy musieli usunąć go za pomocą przecinaków do śrub. W 2016 roku w Virginia Beach źle zamontowany parasol przebił kobiecie klatkę piersiową. Nie udało jej się uratować. To właśnie śmierć tej kobiety spowodowała dyskusję na temat zaostrzenia wytycznych, które dotyczą bezpieczeństwa na plaży” - napisano na stronie Radia.

Nie tylko parasole są jednak zagrożeniem dla plażowiczów. Pewien 65-latek z Kalifornii zmarł na plaży na wyspie Maui na Hawajach po tym, jak w czasie kąpieli w oceanie, około 55 metrów od brzegu, został ukąszony przez rekina, który odgryzł mu nogę. Tuż po wypadku został przetransportowany na brzeg przez służby ratunkowe, które od razu rozpoczęły resuscytację, nie udało się go jednak uratować.

„Służby w miejscu wypadku umieściły znaki ostrzegające przed rekinami, co jest standardową procedurą w takich sytuacjach”- czytamy na stronie Radia RMF FM.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków