Kiedy używamy w Polsce tego określenia, to mamy na myśli sympatycznego, czworonożnego przyjaciela człowieka. W krajach wschodnioazjatyckich ma ono jednak zupełnie inny kontekst, taki sam jak u nas cielęcina, wieprzowina, wołowina, czyli wyłącznie gastronomiczny. W tamtej części świata psy stanowią bowiem prawdziwy przysmak i trafiają na stoły przyrządzane na różne sposoby.
Ostatnio jeden z sądów w Korei Południowej orzekł, że zabijanie tych zwierząt na mięso jest nielegalne, co może w konsekwencji doprowadzić do wprowadzenia zakazu spożywania psiego mięsa w tym kraju - poinformowała „Rzeczpospolita”.
„Szacuje się, że rocznie zjada się milion psów w Korei Południowej, gdzie dawniej praktyka ta była podsycana przekonaniem, że pomaga ona w pokonywaniu wirusów. Młodsze pokolenie Koreańczyków jest przeciwko takiemu rozwiązaniu, a presja na rząd w sprawie zakazu hodowli psów przeznaczonych do produkcji żywności jest coraz większa” - czytamy w gazecie.
Wyrok, o którym mowa zapadł w kwietniu br., ale dopiero teraz został podany do opinii publicznej.
„Sąd w Bucheon skazał właściciela hodowli psów za uśmiercanie zwierząt bez uzasadnionej przyczyny i naruszanie przepisów budowlanych i higienicznych. Sąd w tej sprawie nałożył na właściciela grzywnę w wysokości 3 tysięcy funtów” - napisała „Rzeczpospolita”.
Koreańscy hodowcy psów na mięso są oburzeni powyższym wyrokiem i zapowiadają, że w tej sprawie będą walczyć do końca.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE