Nie tylko ludzie udają się w dalekie podróże. Ostatnio w austriackich Alpach pojawił się kangur, ale nie poszukiwał w nich wrażeń turystycznych ani narciarskich, tylko spokojnie skubał trawę.
Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa za hiszpańską EFE, austriaccy policjanci i strażacy złapali go w miejscowości Mattsee, na północy kraju. Powiadomił ich przestraszony kierowca samochodu, który omal nie zderzył się z siedzącym przy drodze, na skraju łąki sympatycznym torbaczem.
Policjanci usiłowali schwytać kangura, ale nie udało im się to ze względu na szybkość, z jaką się poruszał. Następnie - jak napisano w specjalnym komunikacie - „jedynie dzięki pomocy ochotników ze straży pożarnej w Mattsee udało się zatrzymać zwierzaka i złapać go po trwających ponad godzinę wysiłkach”.
„Na razie nie wiadomo, kto jest właścicielem kangura, który dotarł do austriackich Alp. <Zatrzymany> kangur został unieruchomiony i dostał zastrzyk uspokajający od weterynarz - członkini lokalnej straży pożarnej. Do czasu podjęcia decyzji o dalszym losie zwierzaka o kangura zadba tamtejsza jednostka straży” - czytamy w depeszy PAP.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE