Po czterech nieudanych próbach Xia Boyu, któremu w 1996 roku z powodu choroby trzeba było amputować obie nogi, 69-letni chiński himalaista zdobył na protezach wraz z siedmiorgiem uczestników jego wyprawy najwyższy szczyt świata Mount Everest (8848 m npm) - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
„Niewiele brakowało, by Xia Boyu musiał porzucić swoje marzenie na dobre. W ubiegłym roku Nepal zabronił wspinaczki na Mount Everest osobom po amputacjach oraz niewidomym. Później uznano to za dyskryminację i unieważniono zapis” - czytamy w depeszy PAP.
Chińczyk pierwszą próbę podjął w 1975 roku, ale niskie temperatury spowodowały, że stracił obie stopy.
„Nieco ponad dwie dekady później zdiagnozowano u niego chłoniaki - rodzaj nowotworu i lekarze zdecydowali o amputacji obu nóg poniżej kolan. Nawet to nie zraziło Chińczyka, który w 2014 roku powrócił do Nepalu. Wyprawę szybko przerwała lawina, która kosztowała życie 16 szerpów. Rok później Xia Boyu podjął kolejną próbę, ale szyki pokrzyżowało mu tym razem trzęsienie ziemi w Nepalu. Zeszły kolejne lawiny, w których życie straciły 22 osoby atakujące najwyższy szczyt Ziemi. Najbliżej osiągnięcia celu był w 2016 roku. Był już o 200 metrów od Everestu, ale złe warunki pogodowe zmusiły go do zawrócenia” - napisała PAP.
- Zdobycie tego szczytu jest moim marzeniem, muszę je spełnić. To też takie osobiste wyzwanie, rzucone mi przez los - powiedział w kwietniu agencji AFP (cytat za PAP).
„Chińczyk jest drugim w historii himalaistą, który dotarł na Czomolungmę na protezach. W 2006 roku udało się to Nowozelandczykowi Markowi Inglisowi” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE