Przedwczoraj informowałem, że w wieku 121 lat zmarł uważany za najstarszego człowieka na świecie Chilijczyk Celino Villanueva Jaramillo, a już odeszła do wieczności dzierżąca palmę pierwszeństwa w tej materii przez niecały tydzień Japonka Nabi Tajima, która dożyła 117. roku życia.
Podając wiadomość o śmierci mieszkanki Kagoshim na wyspie Kiusiu japońska telewizja wyemitowała krótki materiał filmowy pokazujący Tajimę grającą na tradycyjnych instrumentach muzycznych.
„Działająca w Stanach Zjednoczonych Grupa Badań Gerontologicznych (Gerontology Research Group) wydała na wieść o śmierci leciwej Japonki komunikat, w którym wskazuje, że obecnie najstarszą kobietą na naszej planecie jest Chiyo Yoshida, również Japonka, mieszkająca w prefekturze Kanagawa na południe od Tokio. Za 10 dni skończy ona 117 lat. 10 kwietnia organizacja Guiness World Records (GWR) wpisała 112-letniego Japończyka Masazo Nonakę do księgi rekordów jako najstarszego żyjącego mężczyznę na świecie” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Najstarszą osobą w historii była Francuzka Jeanne Louise Calment, która zmarła w 1997 roku w wieku 122 lat i 164 dni.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE