- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Świat
Czy Ziemkiewicz wjedzie do Wielkiej Brytanii?
Stanisław Dębicki 16 lutego, 2018
Znany polski publicysta Rafał A. Ziemkiewicz domaga się - pod groźbą wytoczenia procesu - przeprosin od posłanki Partii Pracy Rupy Huq, która na łamach „Guardiana” zaapelowała do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, żeby zakazało mu wjazdu do tego kraju - poinformowała „Rzeczpospolita”.
Przedstawiany przez nią jako reprezentant skarjnej prawicy Ziemkiewicz miał przemawiać m.in. na imprezach w Bristolu i w Cambridge w najbliższy weekend. Jedno z tych spotkań, w Acton, zostało już odwołane.
„Czuje się obrażony i jestem oburzony z powodu posłanki Partii Pracy Rupa Huq, która publicznie nazwała mnie <neonazistowskim mówcą z Polski>,<'skrajnie prawicowym ekstremist>' i oskarżyła mnie o rasizm. Osoba, która rzuca takie skandaliczne oskarżenia bez wcześniejszej weryfikacji, jest nieuczciwa lub po prostu jest idiotą. Rozumiem, że ten brudny atak na moją osobę to część budowania stereotypu Polaków będących urodzonymi rasistami, tylko dlatego, że pochodzą z katolickiej, <ciemnej> Polski. To naprawdę obrzydliwe. Jeśli ktoś w tej sytuacji jest rasistą, to na pewno nie ja” - napisał publicysta w cytowanym przez „Rz” liście do „Guardiana”.
Zdaniem Huq obecność Ziemkiewicza w Wielkiej Brytanii nie sprzyja dobrym relacjom między przedstawicielami różnych ras w tym kraju.
„ - Podobnie jak apelowałam o niewpuszczanie do Wielkiej Brytanii Donalda Trumpa, tak też nie widzę tu miejsca dla Rafała Ziemkiewicza To człowiek doświadczony w celowym antagonizowaniu społeczności mniejszościowych za pomocą bigoteryjnych komentarzy. Nie ma tu miejsca dla jego negowania Holokaustu i islamofobię” - powiedziała gazecie.
„<Guardian> zauważa, że Ziemkiewicz nie jest pierwszym, <skrajnie prawicowym> publicystą, który przybywa do Wielkiej Brytanii, by zbierać fundusze i sprzymierzeńców. Gazeta przypomina ubiegłoroczną wizytę byłego już księdza Jacka Międlara, który został cofnięty do Polski już z lotniska w Stansted, skąd miał się udać na wiec w Telford w hrabstwie Shropshire. Sam Ziemkiewicz bagatelizuje obawy Brytyjczyków. Twierdzi, że w jego książkach i artykułach nie ma nic niezgodnego z prawem. Podkreśla, że co najmniej 10 książek jego autorstwa znalazło się na polskich listach bestsellerów, a on jest obecny w polskim życiu publicznym od lat dwudziestu. I będzie, dopóki poglądy patriotyczne i konserwatywne nie zostaną w Europie zakazane” - czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE