Wandale działają pod każdą szerokością i długością geograficzną. Jedni niszczą dziedzictwo przeszłości rozmyślnie z przyczyn ideologicznych, religijnych, politycznych, inni z czystej głupoty.
Do tej drugiej kategorii należy zaliczyć tego (tych), który (którzy) zniszczył (zniszczyli) przy pomocy młotka liczący 115 milionów lat odcisk stopy dinozaura odkryty przez paleontologów w 2006 roku w Flat Rocks w Australii.
Jak poinformowało Radio RMF FM, władze opiekujące się stanowiskiem paleontologicznym w Parku Narodowym Victoria w Australii stwierdziły te zniszczenia, kiedy oprowadzano po nim wycieczkę szkolną. Mają nadzieję, że uda się je naprawić.
„W 2006 roku, kiedy okryto odcisk pochodzący z epoki lodowcowej, zdecydowano o eksponowaniu go na miejscu, w skale, w
środowisku naturalnym. Jedna z propozycji mówiła bowiem o przeniesieniu fragmentu głazu do muzeum” - czytamy na stronie internetowej rozgłośni.
Szkoda, że tak się nie stało, ponieważ pozostawienie odcisku dinozaura w miejscu, w którym go odkryto zachęciło wandala(i) do działania.
„Do dziś nie udało się ustalić, jaki gatunek dinozaura pozostawił po sobie odcisk. Na terenie tym żyło co najmniej sześć gatunków dinozaurów mięsożernych” - napisano na stronie RMF.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE