Od czasów triumfalnego pochodu przez kina całego świata filmu Francisca Forda Coppoli pt. „Ojciec chrzestny” wielu odwiedzających Sycylię turystów koniecznie chce dowiedzieć się, gdzie mieszkał w młodości Don Vito Corleone.
Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, miejscowa agencja turystyczna proponuje przybyłym na wyspę, aby „zanurzyli się w fascynującym świecie sycylijskiej mafii i przeżyli emocje „poznania najciekawszych i najsłynniejszych miejsc związanych z historią mafii w zachodniej części Sycylii” (cytaty za „Rzeczpospolitą” powołującą się na dziennik „La Repubblica”).
„I tak na przykład za 100 euro można zapisać się na całodniową wycieczkę do kilku miejsc uważanych za kolebki sycylijskiej mafii: od Corleone koło Palermo po rodzinne strony ukrywającego się od 24 lat szefa cosa nostra Matteo Messiny Denaro, który znajduje się na pierwszym miejscu listy najgroźniejszych poszukiwanych przestępców we Włoszech. W programie tej wycieczki jest też obiad u miejscowej rodziny oraz możliwość zrobienia sobie zdjęcia w kuchennym fartuchu z napisem <Ojciec chrzestny> i z nożem w ręku na tle hasła: <Viva cosa nostra>” - czytamy w gazecie.
Cytowany przez „La Repubblica” właściciel agencji turystycznej nazywa te wyprawy śladami mafii „inicjatywą kulturalną”, której intencją „jest wyjaśnienie zjawiska mafii, wyjście poza jej romantyczny wizerunek oraz stereotypy, poprzez które wielu turystów, zwłaszcza zagranicznych, patrzy na mafię, a także prezentacja strat, jakie cosa nostra wyrządziła Sycylii”.
Jego pomysł wzbudził jednak liczne protesty. Władze sycylijskiego miasta Trapani określiły go jako szarganie pamięci ofiar mafii i obrazę dla tych, którzy codzienną pracą działają na rzecz jej wykorzenienia. Burmistrz Vito Damiano zwrócił się do prokuratury o wydanie nakazu natychmiastowego zamknięcia strony internetowej z tą ofertą agencji, która ma siedzibę w jego mieście. Uznał on ofertę „mafia tour” za obrazę dla Trapani i przypomniał, że niedawno przeciwko przestępczości zorganizowanej manifestowało tam 12 tysięcy osób z całej Sycylii.
Jego protest popiera Maria Falcone - siostra zamordowanego przez cosa nostra sędziego śledczego Giovanniego Falcone, wedle której świat mafii nie jest fascynujący, ale potworny.
Odpowiadając na krytykę właściciel agencji turystycznej stwierdził, że także publikowanie książek o mafii sycylijskiej można by uznać za czerpanie korzyści z jej niezdrowego fenomenu.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE
