Władze Niemiec konsekwentnie szukają sposobów skutecznego zapobiegania atakom terrorystycznym przeprowadzanym na terenie ich kraju przez dżihadystów i wcale nie liczą się w tej materii z zasadami politycznego słuszniactwa (political correctness) zabraniającymi wykazywania się zbytnia podejrzliwością wobec kogokolwiek z uwagi na jego kolor skóry, wyznanie, poglądy, przeszłość.
Jedną z takich metod ma być elektroniczny nadzór nad osobami mogącymi stanowić zagrożenie, a według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Niemczech jest ich na wolności dokładnie 547.
„Rząd niemiecki uzgodnił zmiany w prawie, które umożliwią zakładanie osobom uważanym za zagrożenie dla bezpieczeństwa bransoletek elektronicznych monitorujących ich poruszanie. Dotychczas potrzebna była do tego decyzja sądu, według nowego prawa będzie to możliwe na podstawie decyzji policji” - czytamy w portalu Frondy.
Te przepisy będą wkrótce zaakceptowane przez parlament.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE