Niezbyt miło przebiegł pierwszy dzień świąt w tym mieście na południu Niemiec, ponieważ zarządzono ewakuację 54 tysięcy osób, aby bezpiecznie rozbroić ważącą 1,8 tony bombę z czasów II wojny światowej.
Ulice w pobliżu średniowiecznej katedry i ratusza miejskiego zostały zamknięte przez policję od godziny 8.00, a do 10.00 wszyscy musieli opuścić wyznaczony teren, korzystając - w razie potrzeby - z udostępnionych im na czas ewakuacji szkół.
„Agencja AP zaznacza, że w Niemczech odkrywanie bomb z czasów II wojny światowej nie jest niezwykle rzadkie, ale tym razem wyjątkowo duża jest liczba ewakuowanych - większa niż np. w 2011 roku, gdy w Koblencji na zachodzie kraju z takiej samej przyczyny swoje domy musiało opuścić tymczasowo 45 tysięcy ludzi” - poinformowała Polka Agencja Prasowa.
To się nazywa mieć bombowe święta Bożego Narodzenia.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE