Mieszczący się na terenie bazy armii USA Sigonella na Sycylii i będący własnością rządu Stanów Zjednoczonych supermarket został zajęty przez komornika na poczet odszkodowania, którego domaga się bezpodstawnie zwolniony 16 lat temu pracownik - poinformowała „Rzeczpospolita”.
Wyrzucony z pracy walczy nie tylko o odszkodowanie, ale także o rekompensatę za straty moralne, gdyż z tego właśnie powodu zrezygnował z założenia rodziny.
„Sąd przyznał pracownikowi rację i nakazał amerykańskiej administracji wypłacenie odszkodowania. Komornik już dwukrotnie odstępował od egzekucji, ponieważ dowództwo bazy obiecywało niezwłoczne załatwienie sprawy. Ponieważ jednak mężczyzna wciąż nie uzyskał należnej mu rekompensaty, komornik zdecydował się na zajęcie supermarketu wraz ze znajdującym się w nim towarem. Wartość całego zajętego mienia to około miliona dolarów. Mężczyźnie należy się 600 tysięcy” - czytamy w gazecie.
Dobrze, że oba kraje należą do NATO.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE