W zeszłym roku na Białorusi za jazdę po pijanemu skonfiskowano przyłapanym na podwójnym gazie kierowcom ponad 2 tysiące samochodów - poinformowała Polska Agencja Prasowa, powołując się na tamtejszą niezależną gazetę internetową „Biełorusskije Nowosti”.
„Zgodnie ze znowelizowanym kodeksem karnym od 24 października 2013 r. sąd ma prawo orzec konfiskatę samochodu, jeżeli kierowca został złapany na jeździe po pijanemu po raz drugi w ciągu ostatnich 24 miesięcy i to nawet jeżeli pojazd nie należy do winnego. Wartość takiego pojazd jest potem szacowana i - o ile żadna instytucja państwowa nie zechce go kupić - jest wystawiany na aukcję i sprzedawany” - czytamy w depeszy PAP.
W 2014 roku na aukcjach w Mińsku, Brześciu i Grodnie sprzedano w sumie 927 skonfiskowanych samochodów za prawie 60 miliardów rubli białoruskich (5,85 mln dol.). Środki te trafiły do budżetu państwowego Białorusi.
A może Polska powinna wziąć przykład z Białorusi w tej materii? Wszak i u nas ten problem jest bardzo poważny.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE