Portal Fronda poinformował, że wedle ankiety przeprowadzonej przez Instytut Badania Opinii Publicznej w Allensbach na zlecenie dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, a dotyczącej postaw Niemców wobec naruszania różnego rodzaju norm, największą niechęć u naszych zachodnich sąsiadów budzi wyrzucanie śmieci na trawnik oraz prowadzenie samochodu po alkoholu, mniejszość uważa zaś, że najbardziej skandalicznym złamaniem elementarnych zasad jest aborcja.
Najwięcej zapytanych o opinię Niemców potępiło siadanie za kierownicą po pijanemu (74 procent) oraz wyrzucanie śmieci byle gdzie (72 proc.), niewiele mniej nieuprawnione domaganie się przywilejów społecznych (61 proc.) oraz obrażanie cudzoziemców (60 proc.).
„Co drugi ankietowany za postawę nie do przyjęcia uważa unikanie płacenia podatków. Dla niemal połowy (45 proc.) przekręcanie cudzych słów przy cytowaniu w pracach naukowych jest niegodziwe. Według 40 proc. przezywanie kogoś Cyganem albo czarnuchem jest niedopuszczalne. Zaledwie 39 proc. uważa, że nie wolno tolerować obrażania uczuć religijnych, jeszcze mniej potępia szydzenie z czyjejś wiary (36 proc.) Co trzeci respondent nie pochwala uszczypliwych zaczepek wobec kobiet. Natomiast 28 proc. Niemców uważa, że politycy nie powinni pożyczać pieniędzy od zaprzyjaźnionych przedsiębiorców” - czytamy we Frondzie.
Mimo wszechogarniającego świat politycznego słuszniactwa (political corectness) tylko 27 proc. ankietowanych potępia „rodziców, którzy policzkują swoje dzieci”, a najmniej widzi coś niedopuszczalnego w aborcji, co do której ma podobny stosunek jak do jazdy z przekroczeniem dozwolonej prędkości - 13 proc. potępia zabijanie dzieci nienarodzonych, 15 proc. to drugie.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE