Nie wiadomo, czy dotrze do adresata, ale może poprawić samopoczucie nadawcy, zwłaszcza bardzo osamotnionemu po śmierci kogoś bliskiego. Co? E-mail do osób, które odeszły w zaświaty.
Na taki pomysł wpadł Maciej Szymański - twórca portalu internetowego "każdy z nas".
- Internet zastąpił różne środki komunikowania się. Jeżeli porozumiewamy się na co dzień mailami, jestem przekonany, że będzie istniała taka potrzeba, że mail będzie można wysłać również w zaświaty. Ludzie coraz bardziej żyją w pojedynkę. Na przykład, co obserwuję, nie rozmawiają w szkole, ale dużo czasu spędzają na portalach, jakby nie potrafili popatrzeć sobie w oczy, wypowiedzieć swoich smutków, swoich bólów - powiedział Szymański Kronice Telewizji Kraków.
Ojciec Jan Szewek, franciszkanin, nie jest przekonany do tej inicjatywy.
- Jeżeli chodzi o świat duchowy, o kontakt z Bogiem, z aniołami, ze świętymi, to te narzędzia są nieprzydatne, niepotrzebne. Chyba, że ktoś nie potrafi inaczej. Nic nie zastąpi człowieka. Internet na pewno nie zastąpi, ale są takie sytuacje gdy nie ma nikogo - stwierdził w rozmowie w Kroniką.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE