O bardzo ciekawej akcji pod hasłem \"Zapalmy znicz na polskim cmentarzu na Kresach Wschodnich\" poinformował na swoim blogu ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ponad tysiąc zniczy zamierzają zebrać w tym roku i zapalić w listopadzie na zapomnianych polskich grobach na kresowych cmentarzach nauczyciele i uczniowie szkół podstawowych w Starym Wołowie i Warzęgowie. Wspiera ich w tym szczytnym dziele Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej w Wołowie, które w latach poprzednich zebrało kilkadziesiąt tysięcy zniczy na Dolnym Śląsku. Zapłonęły one na opuszczonych polskich grobach w rejonie Drohobycza, Borysławia, Stryja, Brodów na Ukrainie.
"Jak powiedziała koordynująca przedsięwzięcie Joanna Szulc- Drębkowska plan i pomysł na prowadzenie akcji powstał we wrześniu i już wtedy część młodzieży szkolnej włączyło się w działania. Okazuje się, że w latach ubiegłych podobne działania pozwalałby zgromadzić kilkaset lampek i zniczy. W tym roku lampek będzie nawet więcej" - napisał na blogu ks. Zaleski.
TMKK przypomina, że żyjący za wschodnią granicą Polski rodacy nie wyjechali ze swej ojczyzny, lecz pozostali u siebie po zmianie granic w 1945 roku.
Zniczy można przynosić do 26 października w godzinach od 8.00 do 17.00 do siedziby Caritasu przy parafii pw. Świętego Karola Boromeusza w Wołowie, tamtejszej szkoły podstawowej i Powiatowego Centrum Edukacji i Pomocy Psychologiczno- Pedagogicznej.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE