Portal wPolityce.pl opublikował otrzymany od grupy polskich intelektualistów, zaniepokojonych nieoficjalnymi informacjami o możliwej pacyfikacji \"Rzeczpospolitej\" i \"Uważam Rze\", list otwarty w obronie obecnego kształtu obu tych pism.
Oto jego treść:
Dziennik "Rzeczpospolita" i tygodnik "Uważam Rze" to tytuły prasowe pozytywnie wyróżniające się na polskim, generalnie lewicowym, rynku medialnym. Kierowane przez red. Pawła Lisickiego redakcje prezentują w sposób wiarygodny poglądy konserwatywno-liberalne. Sukces czytelniczy i rynkowy obu tytułów pokazuje, że są to bardzo ważne media dla dużej części polskiej opinii publicznej. Zmiana ich kształtu redakcyjnego byłaby poważnym ciosem dla pluralizmu w naszych mediach. Oznaczałaby też, że rynek medialny zostaje niemal całkowicie ujednolicony, co niewiele ma wspólnego ze zdrową demokracją w stylu zachodnim.
Autorzy listu poprosili portal wPolityce.pl o udostępnienie skrzynki redakcyjnej dla osób, pragnących go poprzeć, jeśli to możliwe (ale niekonieczne) z kilkoma zdaniami komentarza. Należy je nadsyłać na adres: redakcja@wpolityce.pl, wpisując w tytule "List otwarty".
Ta akcja ma niewątpliwy związek z podaną przez serwis press.pl informacją, że państwowy udziałowiec wycofał się z wydawania "Rzeczpospoltej" i sprzedał Grzegorzowi Hajdarowiczowi 49 procent udziałów w Presspublice. Oznacza to, iż należąca do niego spółka Gremi Media stanie się - po finalizacji transakcji - jedynym właścicielem Presspubliki, czyli wydawcy m.in. "Rzeczpospolitej".
Już wcześniej Gremi nabyła 51 proc. udziałów od brytyjskiego funduszu Mecom.
- Cieszy mnie, że tak ważny, opiniotwórczy tytuł jest dziś w polskich rękach. Transakcja zakończyła 22-letnią historię prywatyzacji polskiej prasy. Ostatni tak znaczący tytuł stał się w całości prywatny i niezależny - skomentował to wydarzenie w specjalnym komunikacie Hajdarowicz.
Skarb Państwa otrzymał za swoje udziały 55 milionów złotych.
Przejęcie Presspubliki przez byłego działacza Konfederacji Polski Niepodległej wywołało zaniepokojenie grupy intelektualistów, które zaowocowało zacytowanym wyżej listem.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE