W najbliższą sobotę, 10 września, pod obeliskiem na Hali Łabowskiej ksiądz Henryk Michalak z Warszawy odprawi o godzinie 11.00 Mszę Świętą w intencji zamordowanego przez komunistów śp. księdza Władysława Gurgacza SJ i poległych żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej, której był on kapelanem - poinformował portal internetowy Sądeczanin.
Na miejsce Eucharystii najłatwiej dotrzeć szlakiem turystycznym z Łabowej lub z Maciejowej-Składzistego.
A oto krótkie wspomnienie Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej i ks. Gurgacza zamieszczone w Sądeczaninie przez Henryka Szewczyka:
PPAN była największą powojenną partyzantką antykomunistyczną na Sądecczyźnie, w całości złożoną z patriotycznej, miejscowej młodzieży. Oddział założył leśniczy z Nawojowej Stanisław Pióro ps. "Emir", podczas okupacji niemieckiej żołnierz 1. Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Partyzanci posiadali swoje kryjówki w Beskidzie Sądeckim, m.in. w okolicy Hali Łabowskiej.
Krótki okres działalności PPAN (1947-1949) zakończyła zmasowana kontrakcja UB i KBW. Wielu partyzantów zginęło w walce, a za innymi na długie lata zamknęły się bramy więzień.
Kapelan PPAN, jezuita, o. Władysław Gurgacz ps. "Sem”, "Ojciec" został rozstrzelany z wyroku sądu stalinowskiego wraz ze Stanisławem Szajną i Stefanem Balickim 14 września 1949 roku w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Ich grób na Cmentarzu Rakowickim odnaleziono dopiero w latach 60-tych poprzedniego stulecia.
Trwają starania o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego bohaterskiego jezuity, który ma swoje ulice w Krakowie, Nowym Sączu i Krynicy-Zdroju oraz patronuje jezuickiej bursie w parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu.
Mam nadzieję, że znajdzie się przynajmniej kilku użytkowników portalu poland.us, przebywających obecnie na wakacjach w pobliżu Łabowej, którzy zechcą wziąć udział w niedzielnej Mszy Świętej w intencji żołnierzy PPAN i ks. Gurgacza. Pogoda ma być piękna.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE