KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 25 listopada, 2024   I   10:24:25 AM EST   I   Elżbiety, Katarzyny, Klemensa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Bardzo smutny tatrzański rekord

19 sierpnia, 2011

Przedłużony o poniedziałkowe Święto Wojska Polskiego sierpniowy weekend okazał się rekordowy w historii Zakopanego oraz Tatrzańskiego Parku Narodowego pod względem liczby turystów.

Nie razi mnie, ani nie niepokoi tłum na Krupówkach (w bankomatach brakowało pieniędzy, a na miejsca w restauracjach trzeba było czekać nawet kilkadziesiąt minut), bo jeśli przeciskanie się przez ten deptak sprawia komuś przyjemność, to jego sprawa. Nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego wpuszcza się bez ograniczeń  przerażającą liczbę ludzi na wysokogórskie szlaki mimo ubiegłorocznych zapowiedzi dyrekcji TPN, że będzie ona limitowana, aby nie zadeptać najbardziej popularnych szlaków, szczytów, dolin.

Tylko w niedzielę sprzedano 40 tysięcy biletów wstępu do TPN, z czego 13 tysięcy do Morskiego Oka. Te cyfry budzą grozę. Nawet jeżeli założyć, że wszyscy wycieczkowicze zachowywaliby się wzorowo, z pełnym poszanowaniem przyrody, taki natłok nie może być korzystny dla Tatr.

Zastanawiam się, czemu nie interweniują jeszcze ekologowie, którzy tak chętnie przykuwają się do podpór kolejki linowej na Kasprowy Wierch w proteście przeciwko zwiększeniu liczby jej pasażerów. Czyżby groźba całkowitego zdewastowania okolic najpiękniejszego wysokogórskiego jeziora w Polsce zupełnie na nich działała?

Najbardziej martwi mnie jednak, dlaczego dyrekcja TPN zezwala na bicie takich rekordów. Owszem, przekładają się one na dochody Parku, ale zawsze trzeba przecież zastanowić się, czy warta jest skórka za wyprawkę.

Jerzy Bukowski
\"\"